Nowe technologie cudownie ułatwiają nasze życie codzienne, ale życie miłosne mogą jedynie utrudnić… Chcesz wyznać kobiecie miłość? Zapomnij o SMS-owych „kocham cię” czy wyznaniach za pośrednictwem Facebooka. W jej ochach nie ma nic morderczego dla romansu. Oto wnioski z badania przeprowadzonego przez specjalizujące się w romansach wydawnictwo Mills & Boon wśród 1200 australijskich singielek w wieku 18-55 lat, o którym donosi serwis france24.com.

Reklama

Chcesz powiedzieć jej „kocham cię”? Nie waż się zrobić tego SMS-em! 86 procent kobiet woli usłyszeć te magiczne słowa osobiście. Zaproszenie na randkę? Jeśli już nie możesz tego zrobić „twarzą w twarz”, pozostaje tylko telefon. Aż 91 procent kobiet woli otrzymać zaproszenie na romantyczne spotkanie za pośrednictwem rozmowy telefonicznej niż SMS-a. Najmniej romantycznym sposobem wyznania uczuć jest zdaniem pań… zmiana statusu związku na Facebooku.

Generalnie kobiety w kwestii miłości, związków i erotyki pozostają tradycjonalistkami. Nie licz, że pokochają przesyłanie „pieprznych” fotek za pośrednictwem komórki. 61 procent badanych wyznała, że wolałaby stanąć przed drugą osobą nago i w pełnym oświetleniu, niż wysłać MMS-em swoje „rozebrane” zdjęcie. Na miłosny tradycjonalizm pań wskazuje nie tylko ich niechętne podejście do łączenia miłości i nowych technologii. Powszechne mówienie o równouprawnieniu nie dotyczy ich zdaniem inicjatywy w miłości. Kobiety nadal wolą być zdobywane, niż same zdobywać. 61 procent badanych stwierdziło, że to on pierwszy powinien zaprosić ją na randkę.