Szykujesz prezent dla bliskiej osoby i chcesz „dorzucić” do głównego podarku drugi, mniejszy? Odradzamy! Jak twierdzą naukowcy, połączenie dużego podarku z drobniejszym zmniejszy wartość całego prezentu w oczach obdarowanego. Słowem, w prezentach często mniej znaczy więcej.

Reklama

Do takich wniosków doszedł zespół naukowców z udziałem Kimberlee Weaver z Virginia Tech oraz Stephena Garcia i Norbert Schwarza z University of Michigan. O odkryciu pisze serwis Kopalnia Wiedzy, powołując się na „Journal of Consumer Research”.

Mniej znaczy więcej

Często łączymy kilka mniejszych prezentów w jedną całość, chcąc zwiększyć „finalną” wartość podarunku. W oczach obdarowanej osoby uzyskujemy jednak efekt odwrotny... Jeśli np. do swetra dodamy bon podarunkowy, taki prezent wyda się obdarowanemu mniej wartościowy, niż prezent złożony tylko i wyłącznie z rzeczonego swetra. Paradoks? Taką nazwę nosi ten psychologiczny efekt - The Presenter's Paradox (co można przetłumaczyć jako „Paradoks Obdarowującego”).

Naukowcy wyjaśniają to zadziwiające zjawisko następująco. Obdarowany, mając do czynienia z podarunkiem złożonym z kilku mniejszych, „uśrednia” ich wartość. Jeśli zatem wyobrazimy sobie na przykład walentynkowy prezent dla ukochanej w postaci drogich perfum, dodanie do niego pary pończoch czy pachnącego mydełka nie jest dobrym pomysłem, gdyż znacząco „rozrzedzi” wartość upominku w jej oczach. O ile w torebce nie zostaną same pończochy, tutaj z pewnością mniej znaczy więcej…