Bo czerwona bielizna może uratować życie - tak wskazuje przykład francuskiej turystki. 62-letnia Bretonka Therese Bordais wraz z mężem i kilkunastu innymi osobami wyruszyła pod koniec czerwca na wycieczkę po górskim parku narodowym w hiszpańskich Pirenejach. Odłączyła się od towarzyszy w poszukiwaniu innego szlaku. Niestety upadła i stoczyła się ze zbocza, przez co nie została odnaleziona przez towarzyszy.

Reklama

Emerytka znalazła się w niegodnej pozazdroszczenia sytuacji - sama na dnie wąwozu, mogła tylko liczyć na to, że nadejdzie pomoc. Aby zwiększyć swoją widoczność, rozłożyła na ziemi wszystkie swoje ubrania - między innymi czerwoną koszulkę. To właśnie ten szczegół garderoby pozwolił ratownikom w śmigłowcach dostrzec zaginioną turystkę.

Kobietę, która przetrwała 11 dni tylko dzięki pitej wodzie ze strumyka, odwieziono do szpitala. W piątek wróci do domu w ramiona stęsknionego męża, Marcela, który przyznał, że stracił nadzieję. Nie wierzył, że można tak długo przeżyć bez żywności i przy złej pogodzie. Therese nie zamierza ponownie wystawiać losu na próbę. Nie zrezygnuje z wypraw, ale nigdy już nie wybierze się w góry.

____________________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Zobacz Polkę w szokującej reklamie!
>>> Co najbardziej lubimy robić w łóżku?
>>> Czy gwiazdy z dużym biustem są sexy?