Dzisiejsza panna młoda bardziej niż Kopciuszka przypomina ociekającą seksapilem Jessikę Rabbit. Wynajmuje fotografa, by uwiecznił ją w samej bieliźnie, by ofiarować fotki na pamiątkę ukochanemu. Wieczór panieński organizowany jest ma wzór tradycyjnego kawalerskiego - striptiz i erotyczne gadżety to dziś norma. To coraz większe nacechowanie seksualnością całej otoczki ceremonii ślubnych to odbicie zmieniającej się i coraz bardziej otwartej na erotykę obyczajowości - twierdzą socjologowie.

Reklama

"We współczesnym amerykańskim społeczeństwie nawet małe dziewczynki wyglądają i zachowują się jak symbole seksu" - mówi socjolog Chrys Ingraham, autorka książki „White Weddings: Romancing Heterosexuality in Popular Culture”.

A GDZIE MIŁOŚĆ?

Ale są również inne przyczyny. Coraz częściej sakramentalne "tak" pada po wieloletnim wspólnym mieszkaniu partnerów. Sześć na dziesięć kobiet sprawdza w ten sposób trwałość związku i kandydata na męża. Seksowne suknie, bielizna i roznegliżowane sesje mają dodać pikanterii pożyciu parom z długim stażem.

Specjaliści ostrzegają jednak przed nadmierną koncentracją na formie i wypracowanej oprawie - ich zdaniem odbywa się to kosztem tego, co teoretycznie popycha nas do wiązania się na całe życie - miłości. "Tendencja ta może zdominować również przyszłe związki" - ostrzega Stephanie Coontz, historyk i autorka książki Marriage, a History: How Love Conquered Marriage.



_____________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Tak się bawią (nie)grzeczne dziewczynki
>>> Sprawdź, gdzie flirtują polscy turyści
>>> Oto 10 najgłupszych przesądów o seksie