18-letni student z Auckland w nowej Zelandii postanowił sprzedać nagie fotki swojej mamy wraz z innymi niepotrzebnymi rzeczami rodzinnymi, zalegającymi w domowym garażu. Co ciekawe, te porządki przeprowadził na prośbę... własnych rodziców. Być może zapomnieli oni, że wśród niepotrzebnych gratów znajdują sie zdjęcia mamy Michaela. Na jednym z nich pozowała ona bez bielizny - podaje "Daily Telegraph". Sprawa jednak wyszła na jaw.

Reklama

"Zrobiłem to potajemnie, ale moja matka o wszystkim się dowiedziała. Na początku była bardzo zdenerwowana, wkrótce jednak jej przeszło. Po prosto chciałem zarobić trochę pieniędzy, nie jesteśmy bogaci - usprawiedliwiał się chłopak.

Chyba w końcu argumentacja Michaela przekonała jego rodzicielkę. Niedługo później do tej samej witryny aukcyjnej trafiła kolejna seria zdjęć. Tym razem jednak zostały zgłoszone do sprzedaży nie przez chłopka, a... samą matkę. Po pewnym czasie, jak pisze "Daily Telegraph", 44-latka zdecydowała się sprzedać drugi zestaw swoich zdjęć. Właściciele witryny jednak nie udzielili zgody na taką transakcję.

_____________________________________________

NIE PRZEGAP:

Reklama

>>> Oto mistrzowie świata w łykaniu viagry
>>> Mają troje dzieci – każde innego koloru
>>> Edukacja seksualna podwoiła liczbę ciąż