Policja z miasta Kent ma nie lada problem. Wszystko dlatego, że ich fotoradar odnotował przekroczenie prędkości przez auto, którego właścicielem jest Roy Watkins. Funkcjonariusze zwórcili się więc do niego z prośbą o wskazanie osoby, która owego pechowego dnia prowadziła samochód. Niestety w zawiadomieniu niefrasobliwie zaznaczyli, że z tego, co widać na zdjęciu, musiał to być mężczyzna.

Reklama

Tymczasem okazało się, że za kierownicą siedziała wieloletnia partnerka Roya, Pauline Synnott. Prośba policji wyprowadziła ją z równowagi, dlatego Watkins postanowił wystąpić o odszkodowanie.

"Pauline poczuła się bardzo dotknięta. Każda kobieta by się zdenerwowała, gdyby ktoś porównał ją do mężczyzny. Dlatego domagamy się rekompensaty za te nieprzyjemności” - powiedział gazecie "The Sun” Roy.