Brad Pitt w "Zawód: szpieg"
Megagwiazdor zagrał kilkadziesiąt znakomitych ról, a jedną z nich jest rola tajnego agenta w filmie "Zawód: szpieg". Czym nas tam ujął? Tym, że nie bacząc na niebezpieczeństwa, usiłuje odbić z więzienia ukochaną kobietę. Najprzystojniejszy mężczyzna na całym globie w roli romatycznego kochanka - to nas porusza. Do głębi!
czytaj dalej...
Johnny Depp w "Dziewiątych wrotach"
Zachwyca jako pirat i jako skromny mąż swojej żony Vanessy Paradis. Ale najseksowniejszy był chyba w roli nowojorskiego bibliofila, który odnajduje księgę Lucyfera. W Deppie najbardziej kręci nas aura tajemnicy - wydaje się być zwykłym, oczywiście superprzystojnym facetem, ale przy bliższym poznaniu wychodzi z niego intelektualne zwierzę.
czytaj dalej...
George Clooney w "Ocean's Eleven'
Podobno jak dziecko był grubawym okularnikiem... trudno w to uwierzyc, gdy się patrzy na uroczego, inteligentnego oszusta o nazwisku Ocean. I ta seksowna siwizna...
czytaj dalej...
Sean Connery jako James Bond
Już jako mocno starszy pan wygrywał rankingi na najprzystojniejszych mężczyzn świata, odsadzając gładkolicych młokosów. Sean Conerry skończy w tym roku 80 lat i jest jak wino - im starszy, tym lepszy. I ma chyba najpiękniejszy uśmiech na świecie!
czytaj dalej...
Colin Farrell w "Miami Vice"
Urok łobuza, seksapil irlandzkiego awanturnika... nie dziwimy się ABC, że rzuciła się w ramiona Farella. Pamiętacie go z filmu "Miami Vice", w którym wcielił się w rolę Sonny'ego Crocketta? My nie możemy zapomnieć...
czytaj dalej...
Denzel Washington w "Raporcie Pelikana"
Denzel to bez wątpienia najrzystojniejszy ciemnoskóry aktor wszech czasów. Jako młody człowiek chciał zostac dziennikarzem, ale całe szczęście dla milionów jego wielbicielek stało się inaczej. Lecz w końcu zagrał żurnalistę - własnie w niezapomnianym "Raporcie Pelikana".
czytaj dalej...
Robert Pattinson w "Zmierzchu"
Już myśleliśmy, że panowie Pitt i Clooney będą zamieszkiwać kobiecą wyobraźnię do końca świata. A tu nagle, jak wampir z krzaków, wyskoczył Robert Pattison. Kochają go i szesnastolatki i czterdziestolatki - to chyba jest miarą jego sukcesu.
czytaj dalej...
Jude Law w "Closer"
Skomplikowane życie uczuciowe czterech osób i on - nieśmiały, o melancholijnym wejrzeniu. Jego nienachalna uroda zyskała sobie miliony wielbicielek na całym świecie.
czytaj dalej...
Orlando Bloom we "Władcy pierścieni"
Jako dziecko chciał być Supermanem. Został Legolasem - co zapewniło mu o wiele więcej wielbicielek, niż miał latający facet odziany w pelerynę. Godny nastepca Deppa - chociaż tamtemu daleko do emerytury.
czytaj dalej...
Christian Bale w "Psychopacie"
Naczelny psychopata Hollywood (no, powiedzmy na równi z Garym Oldmanem i Dennisem Hopperem) potrafi wiele poświęcić dla roli. Czy tak samo zdeterminowany jest z życiu prywatnym? Chyba nie - podobno to sympatyczny, rodzinny facet, który od 10 lat ma tę samą żonę. Uwierzycie?
czytaj dalej...
Daniel Craig jako James Bond
Kochany za męski wdzięk, szorstkość i najwspanialsze nogi w całym show-biznesie. A podobieństwo do Władimira Putina? To nie jest chyba nic złego...
czytaj dalej...
Leonardo DiCaprio w "Niebiańskiej plaży"
Boski Leo na egzotycznej plaży - to nawet lepiej, niż boski Leo w tonącym statku czy na tropie złodziei diamentów. Ten wspaniały aktor i przystojny mężczyzna jest na tyle utalentowany, że najbardziej złośliwi krytycy filmowi uważają go za przyszłość Hollywood.
czytaj dalej...
Josh Holloway w "LOST"
Gdy wychodzi z morza - mokry, w przyklejonych do ud jasnych dżinsach i przeczesuje dłonią półdługie włosy, mdleją kobiety wszystkich ras i stanów. Ucieleśnienie marzeń o kalifornijskim loverboy'u jest wierne swojej egzotycznej żonie - możemy się więc tylko obejść smakiem.
czytaj dalej...
Hugh Jackman w "X men"
Kolejny skromniś w listy najprzystojniejszych facetów świata. Hugh nad życie kocha swoją żonę i dzieci i nie za bardzo oswoił się z tym, że gdzie się nie pojawi, ciągnie za nim sznur zakochanych kobiet.
czytaj dalej...
Keanu Reeves w "Matrixie"
Rola Neo dała Keanu przepustkę do świata wielkiego blichtru, Tymczasem on ją zignorował: przez długi czas mieszkał w pokojach hotelowych i z upodobaniem oddawał się swojemu hobby - muzykowaniu. Rzadko gości na bakietach i za to go jeszcze bardziej kochamy. Seksowny z niego abnegat!