Cała linia to cztery uniwersalne zapachy, przeznaczone zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Inspiracją perfum, jak i całej koncepcji była krew. Nie warto jednak doszukiwać się tu nawiązań do wampirów czy popularnej sagi "Zmierzch".

- Krew to najczęściej testowany i badany element ludzkiego ciała. To również strażniczka wielu tajemnic, warunkuje nasze wnętrze i niepowtarzalny sposób bycia - wyjaśniają twórcy tego projektu.

Reklama

Nie tyko koncepcja, ale również nazewnictwo i oprawa nawiązują bardziej do medycznego laboratorium, aniżeli luksusowej perfumerii. Na tym jednak kończą się te "krwawe" inspiracje, bo składniki perfum są jak najbardziej typowe.

Perfumy nazwane po prostu A, to świeży zapach opracowany na bazie liści pomidorów, bazylii i anyżku. Intencją twórców było stworzenie czystego zapachu nawiązującego do natury.

Kolejny zapach to mieszanka aromatów B. To wyraziste połączenie aromatów drewna i przypraw z owocową nutką. Wśród nut zapachowych znalazły się woń jabłka, czereśni, pieprzu, granatu, czarnej herbaty i aromatu drzewa tekowego.

Zapachy z grupy 0 to bardzo intensywna mieszanka aromatów tymianku, malin, róży, wzbogacone aromatem brzozy, skóry i cedru. Jak sugerują twórcy zapachu, jest on bardzo zbliżony do aromatów ziemi.

Perfumy nawiązujące do grupy krwi AB, to metaliczny zapach. Jest to mieszanka, która powstała na bazie bardzo nietypowych składników tj. aluminium, nuty metaliczne, aromaty wodne, zapach cedru, aldehydy.

Perfumy zamknięte są w srebrnych flakonikach, które zamiast rozpylacza mają pipetę pozwalającą dozować aromat kropla po kropli.