Nieco teorii

Istotą masażu odchudzającego jest rozbijanie grudek tłuszczu. Taki zabieg polega na użyciu tych samych technik, co przy masażu klasycznym - czyli uciskania, uklepywania, podszczypywania - jednak wykonywany jest głęboko i dość mocno.

Reklama

Zabieg nie polega jednak tylko na użyciu technik manualnych. Jego integralną częścią jest zastosowanie kosmetyków antycellulitowych. Masażyści stosują te same specyfiki, które my wklepujemy w siebie w domach. Zazwyczaj wybierają te na bazie kofeiny - która doskonale wchłania wodę i poprawia przepływ limfy w tkankach. Tak przygotowana skóra jest zdecydowanie bardziej podatna na zabiegi, którym jest poddawana. Działanie środka kosmetycznego jest najsilniejsze właśnie w połączeniu wcierania go i intensywneo masażu.

Zabiegi zmniejszające tkankę tłuszczową działają miejscowo. Nie można wykonać masażu odchudzającego całego ciała. Jednak w masowanym miejscu taka terapia daje świetny rezultat.

Komu masaż, komu?

Masaże odchudzające zaleca się zarówno osobom z jedynie lekką nadwagą, jak i tym bardzo pulchnym. Paradoksalnie, osoby o grubszej warstwie tłuszczyku mają niższy próg bólu. Dlatego masaże muszą być na początku delikatniejsze. Około 10. zabiegu tkanka tłuszczowa jest już na tyle poruszona, że można zacząć masować mocniej - i tym samym skuteczniej.

Plusy z miętoszenia

Reklama

Masaż odchudzający znacznie poprawia stan skóry. Nie tylko wpływa korzystnie na zanikanie tkanki tłuszczowej, ale doskonale działa na naskórek. Podczas zabiegu masażysta przesuwa po zainfekowanych miejscach całymi dłońmi. Tym samym ściera zrogowaciały naskórek znacznie skuteczniej niż domowy peeling. Po kilku zabiegach skóra jest zwyczajnie młodsza.

Ostatnio triumfy święci tak zwana bańka chińska, a właściwie masaż nią - działa to na zasadzie próżni i "wyciągania" skóry. Taki zabieg daje bardzo dobre efekty, i to dość szybko. Już po 12. zabiegu widać ogromną różnicę!

Masaże nie tylko nóg

Masażem można wyszczuplić nie tylko dolne partie naszego ciała. Równie skuteczne są masaże brzucha, a nawet ramion. W przypadku kończyn górnych jest sporo przeciwskazań - ze względu na znajdujące się tam węzły chłonne. Jednakże doświadczony masażysta poradzi sobie i z tymi partiami.

Zabieg na zabiegu, i zabiegiem pogania

Ile zabiegów trzeba wykonać, by bez wstydu pokazać się w minispódniczce? To sprawa indywidualna. Czasem widać zmianę na lepsze po 10 zabiegach, czasem trzeba zaaplikować ich sobie więcej.Najlepsze efekty daje poddawanie się masażom 3-4 razy w tygodniu. Nie muszą to być zabiegi długie - wystarczy nawet 25-minutowy masaż.

Dla Zosi Samosi

Wykonywanie masażu odchudzającego samodzielnie jest absolutnie niewskazane. Nieumiejętne uciskanie skóry może doprowadzić na przykład do jej nadmiernego rozciągnięcia. Nie ma także co liczyć na efekty - tylko doświadczony masażysta jest w stanie tak wykonać zabieg, żeby cellulit rzeczywiście ulegał redukcji.

Co więc zostaje tym, które nie chcą lub nie mogą pozwolić sobie na wizyty w salonie masażu? Stosowanie kosmetyków antycellulitowych. Umiejętne smarowanie ciała tymi specyfikami daje naprawdę niezłe efekty. A jak smarować się prawidłowo? Trzeba przede wszystkim poświęcić na to odpowiednio dużo czasu. Aplikacja powinna polegać na wmasowywaniu, a nie szybkim i pobieżnym posmarowaniu powierzchni pokrytej skórką pomarańczową. Najczęstszym błędem, który popełniamy podczas aplikacji kosmetyków, jest branie na raz zbyt dużej ilości środka antycellulitowego. Tajemnica skutecznego smarowania leży w nakładaniu kapki preparatu i wmasowywania, aż całkiem się wchłonie. Gdy skóra będzie sucha, należy wziąć kolejną odrobinkę i wmasować obok. Kremy i żele do walki z tym defektem działaja tylko z masażem.

Cudów nie ma

Zdecydowana większość kobiet ma problem z tym defektem i dziury w niebie nie ma, ale warto walczyć o piękny wygląd i zdrową skórę. Nawet Halle Berry ma skórkę pomarańczową. Przede wszystkim należy podkreślić, że całkowite pozbycie się zaawansowanego cellulitu jest niemożliwe. Można go znacznie zredukować, jednak jest bardzo prawdopodobne, że skóra nie wróci do stanu sprzed pojawienia się grudek tłuszczu.

Warto także jeszcze raz przypomnieć, że odchudzanie i pozbywanie się skórki pomarańczowej należy wspomagać ćwiczeniami oraz dietą. Wiosna dopiero zaczyna wydostawać się spod zimowej pierzynki, dlatego mamy jeszcze trochę czasu na walkę z defektami. A warto - dla własnej pewności siebie i dobrego samopoczucia.