Polki nie chcą się badać, bo boją się wykrycia groźny chorób i krępują się lekarzy. Z przeprowadzonych przez socjologów badań wynika, że kobiety gorzej wykształcone i mniej zasobne korzystają z porad ginekologicznych głównie w związku z ciążą i porodem.
Aż 20 proc. dorosłych kobiet w Polsce przyznaje się, że nigdy w życiu nie wykonało badania cytologicznego. Tymczasem pozwala ono na wykrycie raka szyjki macicy we wstępnym stadium rozwoju, kiedy możliwe jest całkowite wyleczenie.
Z powodu zaniedbywania profilaktycznych wizyt u lekarza każdego dnia z powodu raka szyjki macicy umiera pięć Polek. Są to przede wszystkim osoby poniżej 50. roku życia. Statystyki mówią, że każda z nich, gdyby nie zabiła jej choroba, mogłaby przeżyć jeszcze 26 lat.
Kto powinien się badać?
Każda kobieta po 20. roku życia powinna poddawać się temu badaniu co najmniej raz na trzy lata, a kobieta po trzydziestce - co roku. Badanie jest całkowicie bezbolesne. Trwa raptem kilka minut, a pozwala wykryć nawet najdrobniejsze przedrakowe zmiany w komórkach. Badanie cytologiczne we wszystkich przychodniach i szpitalach jest finansowane przez NFZ. W prywatnej klinice będziesz musiała za nie zapłacić 25-30 zł. Na wynik zwykle czeka się 10 do 14 dni.
Na czym ono polega?
Na pobraniu rozmazu, czyli komórek nabłonka. Aby cytologia była miarodajna, można zgłosić się na badanie w ciągu całego cyklu oprócz dni, w których występuje miesiączka i dzień przed jej pojawieniem się. Po pobraniu w laboratorium sprawdza się, czy komórki nabłonka są prawidłowo zbudowane.
Odczytaj wyniki
Rezultaty badań powinnaś zawsze pokazać swojemu ginekologowi, ale również sama na ich podstawie możesz określić, czy są dla Ciebie korzystne.
Laborantka albo lekarz, podając wyniki badań, określi, do której grupy cytologicznej je przypisuje.
I GRUPA: wszystko jest w porządku. Komórki nabłonka są prawidłowe.
II GRUPA: pojawiły się pojedyncze komórki o odmiennej budowie od innych. Przyczyną może być wystąpienie stanu zapalnego, który trzeba leczyć. Tę grupę ma najwięcej kobiet w Polsce. Wynik badania powinien poznać ginekolog.
III GRUPA: zostały wykryte komórki o nieprawidłowej budowie. Konieczne jest wykonanie dodatkowych badań, tzw. kolposkopii (w uproszczeniu jest to badanie szyjki macicy przy użyciu specyficznie skonstruowanego mikroskopu) lub pobranie wycinka tkanki do analizy histopatologicznej (czyli badania komórek, które potwierdza lub wyklucza obecność zmian nowotworowych).
IV GRUPA: dowodzi obecności komórek nowotworowych, ale niezłośliwych.
V GRUPA: na szyjce macicy są zmiany złośliwe, a więc to rak. Trzeba jak najszybciej wykonać dodatkowe zaordynowane przez lekarza badania, które określą stopień zaawansowania choroby i pozwolą specjaliście dobrać odpowiednie leczenie.
Z wynikami do lekarza
Kiedy już masz w ręku wynik badania, pokaż go ginekologowi. Nawet jeśli się okaże, że u pacjentki znaleziono komórki nowotworowe, wczesne ich wykrycie gwarantuje wyleczenie.