Walka z deepfake'ami to walka z przemocą wobec kobiet

Deepfake to zdjęcie lub film, które zostały cyfrowo zmienione przy pomocy sztucznej inteligencji (AI) w celu zastąpienia twarzy jednej osoby twarzą innej.

W ostatnich latach rośnie przemocowe wykorzystanie tej technologii - dodaje się twarze celebrytów lub osób publicznych, zazwyczaj kobiet, do filmów pornograficznych. Technologia jest coraz częściej używana w celu wytwarzania mizoginicznych treści, co ośmiela sprawców przemocy wobec kobiet i dziewcząt.

Reklama

Wielka Brytania się sprzeciwiła tym praktykom. Zgodnie z nową ustawą o bezpieczeństwie w Internecie, która została uchwalona w Królestwie w zeszłym roku, udostępnianie deepfake'ów zostało uznane za nielegalne.

Farris: "Udostępnianie takich materiałów jest przestępstwem"

Jak podaje BBC, nowe przepisy sprawią, że tworzenie deepfake'a o wyraźnie seksualnym charakterze będzie przestępstwem, nawet jeśli autor nie ma zamiaru go udostępniać, ale po prostu "chce wywołać niepokój, upokorzenie lub cierpienie ofiary".

Jak zapowiedziało brytyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości, będzie to miało zastosowanie do wizerunków osób dorosłych, ponieważ prawo reguluje już takie zachowanie w przypadku dzieci.

Zdaniem tamtejszej ministry ds. ofiar i ochrony Laury Farris to "krystalicznie jasny sygnał, że udostępnianie takich materiałów jest niemoralne, często mizoginistyczne i jest przestępstwem".

- Tworzenie fałszywych obrazów seksualnych jest nikczemne i całkowicie niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy obraz jest udostępniany. To kolejny przykład sposobu, w jaki niektórzy ludzie starają się poniżać i odczłowieczać innych – zwłaszcza kobiety – stwierdziła polityczka.

Reklama

Zamawianie deepfake jest niepokojąco przystępne

Technologia deepfake pozwala na tworzenie hiperrealistycznych, ale sfabrykowanych treści audiowizualnych, oferując potężne narzędzie dla tych, którzy chcą manipulować opinią publiczną lub kogoś zdyskredytować. Prostota dostępu do tych usług i korzystania z nich podkreśla rosnące zagrożenie z ich strony.

Rynek AI deepfake odnotowuje niezwykły wzrost. Analitycy firmy MarketandMarket szacują jego wartość na 7 mld dolarów w 2024 r. i ma ona wzrosnąć do 38,5 mld dolarów w 2030 r.
Z przeglądu ekspertów Check Pointa wynika, że na platformach takich jak GitHub istnieje ponad 3000 repozytoriów związanych z technologią deepfake, co wskazuje na jej szeroki potencjał rozwoju i dystrybucji.

Telegram obsługuje setki kanałów (około 400–500) i grup oferujących usługi deepfake, począwszy od automatycznych botów prowadzących użytkowników przez proces po spersonalizowane usługi świadczone bezpośrednio przez konkretne osoby. Ich ceny są zróżnicowane i zaczynają się od 2 dolarów za film, a kończą na 100 dolarów w przypadku wielu filmów i korekt, co sprawia, że zamawianie zwodniczych treści jest niepokojąco przystępne.