Matką chrzestną "niedzieli bez majtek" organizowanej w barze w Melbourne jest Britney Spears. To właśnie ją oglądać można na stronach rozrywkowego magazynu, które reklamują tę mocno seksistowską akcję. Na zdjęciu słynąca z licznych skandali gwiazda pop wysiada z auta i bez wstydu prezentuje światu, że nie nosi bielizny.
Nietrudno zgadnąć, że specyficzny pomysł na spędzanie wolnego czasu przypadł do gustu męskiej części odwiedzającej knajpę klienteli. Aby pozyskać panie, właściciel lokalu serwuje lampkę szampana gratis za samo tylko spojrzenie w kierunku dyndającej bielizny.
Politycy i restauratorzy zarzucają właścicielom baru "The Saint Hotel" seksizm i nieprzyzwoite zachowanie. A zachęcanie do picia alkoholu w ten kontrowersyjny sposób traktują jako "dawno zamknięty rozdział byłej epoki".