Po świątecznym obżarstwie Twój układ pokarmowy jest nieco wymęczony i może gorzej radzić sobie z trawieniem alkoholu i ciężkich przekąsek. Jednak proste zabiegi przez kilka dni przed sylwestrową zabawą pomogą Ci dobrze go przygotować do stawienia czoła całonocnemu ucztowaniu.

Reklama

Dieta oczyszczająco-wzmacniająca

Przez kilka dni zastosuj oczyszczającą, wzmacniająca wątrobę i żołądek dietę - codziennie pij dwie szklanki soku z marchwi i buraków, jedz kilka jabłek i ząbek świeżego czosnku (może być ten w tabletkach, jeśli nie znosisz jego intensywnego zapachu). To oczyści wątrobę z niepotrzebnych złogów oraz pobudzi ją do lepszej pracy.

Witamina C i rosołek

Tuż przed imprezą zażyj 15 tabletek witaminy C - chroni organizm przed toksynami, zjedz dwie łyżki bardzo tłustej śmietany albo talerz rosołu - tłuszcz chroni żołądek i sprawia, że alkohol trudniej przenika do krwi.

Long drinki i woda mineralna

W czasie imprezy wybieraj raczej long drinki - słabe kolorowe napoje, które nie zawierają zbyt dużo alkoholu (pij jeden rodzaj przez cały wieczór) i które pije się bardzo powoli, małymi łyczkami. Między drinkami popijaj wodę mineralną - zapobiegnie odwodnieniu organizmu i bólom głowy.

Reklama

Ważna zasada: nie mieszaj

Uwaga! Nigdy nie mieszaj piwa z wódką. To bardzo obciąża układ pokarmowy, co sprawia, że organizm nie jest w stanie poradzić sobie już z dodatkowymi procentami.

Te gwiazdy nie przygotowały się na szaleństwo z procentami i źle na tym wyszły, bo nie dość, że urwał im się film, to niestety po imprezie postanowiły same odwieść się do domu. Bardzo niemądrze!

Aktorka Rebecca De Mornay zaszalała na imprezie halloweenowej. Za jazdę pod wpływem alkoholu trafiła do aresztu.

Jej koleżanka po fachu Michelle Rodriguez za taki sam występek została skazana na sześć miesięcy więzienia. Na domiar złego do celi musiała się zgłosić dzień przed świętami.

Amerykańska gwiazda Vivica A. Fox jest najlepszym przykładem na to, że "procenty" mogą uderzyć do głowy nawet osobom o pokaźnej posturze. Vivica w ramach kary za jazdę z promilami we krwi musi uczestniczyć w 90-dniowym specjalnym programie edukacyjnym.

Mischy Barton udzieliło się przedświąteczne szaleństwo, tyle że zamiast robić zakupy, wlewała w siebie morze alkoholu. Niestety po imprezie wsiadła za kierownicę i do tego bez ważnego prawa jazdy. Teraz za swoje występki odpowie przed sądem. Zapewne w sylwestra nie będzie w szampańskim nastroju.