Wśród eksponatów za szklanymi gablotami znalazła się "Perła Kuwejtu" - przepiękna perła, dodatkowo ozdobiona diamentem szlifowanym w kształcie róży oraz naszyjnik z naturalnych, szarych pereł należacych do Marii Antoniny. Francuska królowa uciekając przed rewolucją oddała je na przechowanie swojej przyjaciółce, żonie brytyjskiego ambasadora, lady Sutherland. Ta, po śmierci królowej, zleciła wykonanie z nich naszyjnika. Był on własnością rodziny Sutherland przez 200 lat. Jednak teraz jeden ze spadkobierców zdecydował się go sprzedać. W grudniu naszyjnik zostanie wystawiony na aukcję i jak spodziewają się organizatorzy osiągnie cenę 800 tysięcy dolarów.
Wśród eksponatów znalazły się też buty, które lepiej ogladąć na wystawie, niż na własnych nogach. Uszyte są ze skóry jelenia, wysadzane guziczkami wykonanymi z masy perłowej i ocieplane futrem z jelenia. Powstały w Los Angeles w 1977 r.
Starsza od nich jest broszka, którą brytyjski książe Albert podarował swojej żonie, królowej Victorii w trzecią rocznicę ślubu w 1843 r.
Wystawa będzie czynna do 10 marca 2008 r.