Wakacje to czas szczególnie obfitujący w okazje do ryzykownych zachowań seksualnych. Wielka namiętność, która wybucha pod namiotem czy nad hotelowym basenem. Potem są upojne noce i powrót do codzienności.
Nie całkiem, bo amatorzy spontanicznego seksu niejednokrotnie przywożą pamiątkę z wakacji w postaci zakażenia wirusem HIV. W Polsce co roku wykrywa się coraz więcej zakażeń tym wirusem. Nosicielami są przede wszystkim osoby między 15. a 25. rokiem życia. Ci, którym hormony najbardziej buzują, a z racji na młody wiek częściej wierzą w nieprawdziwe informacje na temat prezerwatyw i rezygnują z ich stosowania. Jak podkreśla Magdalena Ankiersztejn-Bartczak z Fundacji Edukacji Społecznej, ponad połowa osób, które są zakażone, w ogóle o tym nie wie.
A nasi rodacy nadal są niechętni kondomom, między innymi dlatego, że nie wierzą w ich skuteczność. Dane są miażdżące: statystyczny Polak zużywa w ciągu roku trzy-cztery prezerwatywy, podczas gdy w USA 23-24. „To prawda, że prezerwatywa nie zabezpiecza w 100 proc., a tylko zmniejsza ryzyko, ale nikt nie słyszy tego, co mówi się dalej – że wynika to głównie z powodu błędu człowieka, bo np. jest niewłaściwie zakładana” –broni prezerwatyw Magdalena Ankiersztejn-Bartczak.