Na czym polega fenomen lalki Barbie?
Barbie jako zjawisko kulturowe, a nie tylko zabawka, została wykreowana przede wszystkim przez media, które w tej jednej postaci zdołały streścić dziewczęce marzenia i oczekiwania wobec życia. Wszystkie fantazje o idealnym świecie zostały uczłowieczone w postaci Barbie i jakby gotowe podane dziecku do ręki.

Reklama

Ta lalka może mieć wszystkie przedmioty, których zapragnie, jest bogata, nic jej nie ogranicza. Czy to dobry wzór dla dzieci?
Rzeczywiście, Barbie jest figurą kultury konsumpcyjnej – to jest model świata do składania, do kompletowania. Taka seryjność, kompletność to właśnie cechy współczesnego konsumpcjonizmu. Rozszerzając światy Barbie, uczymy dzieci kreowania kolejnych potrzeb.

No właśnie, Barbie zrobiła dla dzieci więcej dobrego czy złego?
Barbie oprócz potrzeb rozwija też umiejętności społeczne. Dawniej dzieci mogły uczyć się tego od bohaterów literackich, a dziś to może być właśnie lalka, która pojawia się w różnych środowiskach, wykonuje różne zawody. Możliwość przebierania w tych wszystkich rolach jest też pewnym rodzajem uspołecznienia dziecka. Barbie otwiera dziecku drogę do świata dorosłych, który musi ono samodzielnie poznać. W pewien sposób jednak ogranicza jego wyobraźnię.

Czy Barbie jest symbolem kobiecości?
Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że Barbie jest blondynką. Wszelkie nasze wyobrażenia dotyczące blondynki przenieśliśmy właśnie na nią. Barbie to kobieta sztucznie doskonała, które kreuje nierealne oczekiwania wobec prawdziwych ludzi. Płynie z tego jednak pewien pożytek, to taki bodziec do prowadzenia społecznego dyskursu o ideałach kobiecych.

Czy pan dał kiedyś dziecku lalkę Barbie?
Nie. Mojej czteroletniej wnuczce Eleonorze przywiozłem lalkę z Carcassonne – wykonaną w starym, dobrym stylu, we francuskim stroju.

A dlaczego Barbie by pan nie dał?
Nie chciałbym pomnażać tych sztucznych światów, w których dziecko żyje. Niech Eleonora ma coś innego niż wszyscy.