W nowej grze internetowej chodzi o jedno - trzeba zostać Miss Bimbo, czyli najpiękniejszą, najfajniejszą, najlepiej ubraną, najgorętszą i najbogatszą imprezowiczką świata. Jak to osiągnąć? Przede wszystkim trzeba się wylansować. Uczestniczki gry najpierw muszą zdobyć gotówkę. Zarabiają bynajmniej nie ciężką pracą, a na przykład biorąc udział w konkursach piękności. Gdy już zdobędą środki finansowe, mogą zacząć inwestować w siebie, czyli chodzić po klubach, na zakupy oraz zadbać o swoją urodę. A wszystko po to, by obracać się w odpowiednim snobistycznym towarzystwie, a przede wszystkim upolować bajecznie bogatego chłopaka.

Reklama

Każda metoda jest dobra, by osiągnąć zamierzony cel. Uczestniczki gry faszerują więc swoje bohaterki tabletkami odchudzającymi i wysyłają je na operacje plastyczne - na przykład powiększania piersi.

I nie byłoby to specjalnie szokujące - w końcu podobny styl życia od dawna lansują najsłynniejsze gwiazdki show-biznesu, takie jak Paris Hilton czy Lindsay Lohan - gdyby gra nie cieszyła się popularnością głównie wśród dziewczynek w wieku 7-16 lat. Psychologowie ostrzegają, że podobne zabawy w tak młodym wieku mogą poważnie zaburzyć system wartości i przyczyniać do rozwoju chorób związanych z obsesyjnym dbaniem o własny wygląd, takich jak bulimia i anoreksja.