Książka Melanii Trump
Wspomnienia Melanii Trump pt. "Melania" miały premierę 8 października 2023 roku, niespełna miesiąc przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Małżonka kandydata republikanów, Donalda Trumpa, nie była aktywna w tegorocznej kampanii wyborczej, więc jej publikację można uznać za wyraz jej osobistego stanowiska wobec roli pierwszej damy, jaką kiedyś pełniła i jaką być może ponownie przyjdzie jej pełnić. Książka cieszy się ogromną popularnością w USA.Trafiła na szczyt listy bestsellerów "New York Timesa". Dumy z tego osiągnięcia nie kryła nie tylko autorka, ale również jej małżonek, który lubi chwalić się żoną.
Poglądy Melanii Trump
Książka Melanii Trump ukazuje zupełnie odmienny obraz kobiety niż ten, który zwykle prezentowany jest w mediach. - Media nigdy nie były wobec mnie sprawiedliwe - przyznaje żona Trumpa. Tymczasem Melania Trump, zwykle milcząca i cicha, wiernie stojąca u boku męża na wydarzeniach publicznych, ma również inne oblicze. Jak podkreśla, zależy jej, by być niezależną od męża. -Nigdy nie chciałam i nie chcę być zależna. Chcę zarabiać własne pieniądze i być w stanie sama o siebie zadbać - zapewnia.
Żona kandydata republikanów zachowuje nie tylko odrębny majątek, ale także - światopogląd. Zdradziła, że często ma odmienne znanie od męża i nie obawia się mówić o tym głośno. - Kiedy rozmawiam z mężem na osobności, nie zawsze się z nim zgadzam. I nie muszę. Musimy słuchać innych, zarówno prywatnie, jak i publicznie, i pozwolić im mieć swoje opinie. Jeśli tego nie zrobimy, nie będzie wspólnoty - napisała w swojej książce Melania Trump.
Melania Trump o aborcji
Melania Trump nie ukrywa, że z nie zgadza się z mężem m.in. w sprawach polityki migracyjnej. Przypomnijmy, że Melania Trump (dawniej Melania Knavs, pochodzi ze Słowenii, w USA osiedliła się dopiero mając 27 lat). Jednak co bardziej zaskakujące, była modelka ma również zupełnie inne spojrzenie na sprawę aborcji. Kandydat Partii Republikańskiej nigdy nie ukrywał, że jest przeciwnikiem aborcji. Znany jest z wypowiedzi na temat zaostrzenia prawa aborcyjnego. Tymczasem Melania Trump - przeciwnie, uważa, że decyzja o aborcji powinna być pozostawiona wyłącznie kobiecie. - Dlaczego ktokolwiek inny niż sama kobieta miałby mieć prawo do decydowania o tym, co robi z własnym ciałem? - napisała była pierwsza dama w książce "Melania". -Ograniczanie prawa kobiety do wyboru, czy usunąć niechcianą ciążę, jest tym samym, co odmawianie jej kontroli nad własnym ciałem. To przekonanie towarzyszyło mi przez całe dorosłe życie - podkreśliła.