Tylko 18% badanych przyznało, że inflacja w żaden sposób nie zmieniła ich zwyczajów zakupowych – kupują to, co dotychczas i w tych samych sklepach, w których kupowali. Co dziesiąty badany (11%) twierdzi, że bardzo lubi sklep, w którym dokonuje zakupów i nawet, jeżeli w innym będą lepsze promocje, nie zmieni swoich zwyczajów. Znacznie wyższy jest jednak odsetek osób, które aktywnie szukają promocji (39%) czy porównują ceny w różnych sklepach (31%). Więcej niż jedna czwarta Polaków (27%) przyznaje, że kupuje mniej, a co piaty (19%), że rzadziej chodzi na zakupy.
- W dobie ciągle wzrastających cen produktów konsumenci wyraźnie szukają możliwości zaoszczędzenia. Jedną z najczęściej stosowanych przez nich praktyk jest wybieranie produktów, które są aktualnie w promocji. Mniejsza jest skłonność konsumentów do wybierania sklepów, w których aktualnie są promocje – raczej koncentrują się oni na ofercie promocyjnej placówek, w których zazwyczaj robią zakupy. Na dłuższą metę wybieranie głównie produktów, które są w promocji, nie jest dobrym zjawiskiem, a bazowanie marketerów na samych promocjach może być na dłuższą metę zgubną praktyką. Konsument kupujący tylko artykuły w promocji odzwyczaja się od zwykłych relacji z marką. Promocja powinna być czymś wyjątkowym, czasowym, okazjonalnym, nie zaś stałą praktyką. Na pewno ciekawa strategią do rozważenia jest np. stworzenie osobnej linii produktów z niższą ceną, dostosowaną do obecnych oczekiwań przynajmniej części konsumentów – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia