Nasz zegar biologiczny decyduje o kolejności zdarzeń w ciągu doby, reguluje przebieg snu i aktywności życiowej w ciągu dnia, umożliwia nam dostosowanie procesów życiowych organizmu do cyklicznie zmieniających się pór doby, tak by praca i wypoczynek przypadały na godziny dzienne, a sen następował w nocy.
- Rytm okołodobowy reguluje procesy fizjologiczne i behawioralne człowieka, między innymi wzorzec snu i czuwania, pracy, zachowania żywieniowe, uwalnianie hormonów (melatoniny i kortyzolu), ciśnienie krwi, temperaturę ciała, uwagę i spójność, które cechuje cykliczność dobowa. Wewnętrzny zegar biologiczny człowieka wyznacza każdemu jego osobniczą tolerancję zakłóceń synchronizacji funkcji ustrojowych, uwzględniając przy tym czynniki biologiczne m.in. wiek, płeć czy chronotyp - mówi prof. Edyta Reszka z Zakładu Badań Translacyjnych Instytutu Medycyny Pracy im. Jerzego Nofera w Łodzi.
Czasem, w wyniku warunków środowiskowych, obyczajów czy pracy zmianowej, ulega on „rozregulowaniu”. Taki zmieniony tryb życia może się niestety przyczyniać się do nieprawidłowego biegu zegara biologicznego i w konsekwencji dolegliwości zdrowotnych.
"W warunkach zgodności rytmów endogennych z fazami dnia i nocy, człowiek śpi w porze nocy, a aktywny jest w porze dnia. Odwrócenie tego porządku poprzez pracę w porze nocy i sen w porze dnia, jest przyczyną występowania objawów określanych jako zespół długu czasowego (ang. jet lag). Objawy te szybko przemijają, gdy zachodzi ostra desynchronizacja zewnętrzna, mająca miejsce np. w chwili rozpoczęcia pracy nocnej lub po przylocie do nowej strefy czasowej. Mają one charakter przewlekły przy wieloletniej pracy w systemie zmianowym, na zmianie nocnej" - wyjaśnia w artykule „Biologiczne skutki pracy zmianowej” na stronach CIOP-PIB dr n. med. Krystyna Zużewicz.
Jak objawia się „dług czasowy”:
- rozdrażnienie, zmieszanie,
- zaburzenia snu,
- obniżenie siły mięśniowej,
- zaburzenia perystaltyki jelitowej,
- zaburzenia poczucia odległości i upływu czasu,
- pogorszenie koordynacji wzrokowo-ruchowej.
Możliwości adaptacyjne do pracy nocnej są różne dla każdego. Warto wziąć pod uwagę, że obniżają się one wraz z wiekiem, dlatego specjaliści nie zalecają pracy trzyzmianowej dla osób powyżej 45 roku życia. Gdy pracownik nie wykazuje charakterystycznych dla pracy zmianowej zaburzeń zdrowotnych, nie ma problemu z takim systemem pracy i jego konsekwencjami dla życia poza pracą – nie ma przeciwwskazań, aby taką pracę podjął lub kontynuował, jednak dotyczy to zaledwie ok.10% populacji pracowników zmianowych.
- Przeprowadzone do tej pory badania wskazują jednoznacznie, że praca zmianowa która zaburza zegar biologiczny człowieka prowadzi do negatywnych konsekwencji zdrowotnych u pracowników. Ich lista jest bardzo długa. U wybranych grup zawodowych pracujących na zmiany obserwuje się większą wypadkowość w pracy, nadużywanie alkoholu, leków, papierosów, problemy społeczne czy rodzinne, zaburzenia snu, nieprawidłowości reprodukcji, starzenie się i przedwczesną śmierć oraz liczne choroby” – wymienia prof. Reszka.
Stwierdzono, iż zaburzenia czynności przewodu pokarmowego i zaburzenia metaboliczne występują u 25-75 % zatrudnionych w trybie zmianowym i tylko 10-25 % pracowników dziennych. Choroba wrzodowa występuje 2-8 razy częściej u pracowników zmianowych z pracą w nocy i rozwija się już po 5-6 latach zatrudnienia, zaś u pracowników dziennych dopiero po 12-14 latach. W badaniach przeprowadzonych w końcu lat 90-tych stwierdzono, że u pracowników zmianowych ryzyko chorób układu krążenia jest większe o 40% w porównaniu z pracownikami dziennymi. Z pacą zmianową zaczęto też łączyć bezdech nocny, który sprzyja senności w ciągu dnia i tendencji do mikrodrzemek.
Objawy braku tolerancji pracy zmianowej/nocnej:
- zaburzenia snu, funkcji układu pokarmowego i sercowo-naczyniowego,
- chroniczne zmęczenie, zaburzenia psychoneurotyczne,
- zaburzenia funkcjonowania społecznego,
- nasilenie palenia papierosów i spożywania używek, alkoholu, leków,
- niechęć do dalszego wykonywania pracy zmianowej.
Cierpi także rodzina
Warto zwrócić także uwagę, że wykonywanie pracy w porze, gdy inni śpią pociąga za sobą konieczność „nadrobienia” snu w ciągu dnia, co utrudnienia bycie aktywnym uczestnikiem życia społecznego i utrzymywanie kontaktów towarzyskich oraz więzi rodzinnych.
- Czas przeznaczony na wypoczynek, po pracy na nocnej zmianie, oznacza skrócenie czasu poświęcanego rodzinie, dzieciom. Może to wpływać na osłabienie kontaktów z najbliższymi. Warunki zapewniające właściwy odpoczynek i sen w porze dnia, związane z eliminacją hałasu i odpowiednim zaciemnieniem pomieszczenia, mogą wymuszać ograniczenie aktywność pozostałych członków rodziny. Rezygnacja ze snu lub ograniczanie długości snu przez pracownika zmianowego nie poprawia tej sytuacji, gdyż często wywołuje u niego nerwowość, zniecierpliwienie i znużenie, sprzyjające ryzyku konfliktów rodzinnych – zwraca uwagę w swoim opracowaniu dr Krystyna Zużewicz.
Kiedy to robi się niebezpieczne
Wykazano, że sprawność umysłowa człowieka jest największa w ciągu dnia i najmniejsza w środku nocy. Ok 14.00-15.00 nieznacznie pogarsza się czas reakcji na dźwięk czy koordynacja wzrokowo-ruchowa. Wpływ na to może też mieć rodzaj wykonywanej pracy, a ściślej towarzyszące jej zmęczenie czy znudzenie, które swoje maksimum osiąga między 16-18.00. Jak wynika z testów psychologicznych w porze nocy sprawność umysłowa ulega znacznemu pogorszeniu (najgorzej jest miedzy 1.00- 3.00 w nocy).
Tymczasem wykonywanie pracy w porach, gdy natężenie procesów fizjologicznych jest obniżone, a sprawność umysłowa człowieka jest najniższa niesie ze sobą także określone skutki biologiczne, które wynikają z niezgodności faz rytmów czynności fizjologicznych (m.in. z nietypowych pór przyjmowania posiłków) oraz zmiany rytmów okołodobowych (w efekcie niepełnowartościowego snu). Dla pracodawcy może się to wiązać z absencją chorobową, mniejszą wydajnością pracy, ryzykiem konfliktów personalnych, szczególnie, że praca zmianowa nierzadko wykonywana jest w stresorodnym środowisku pracy, co jest dodatkowym obciążeniem psychicznym.
Skutki biologiczne pracy zmianowej:
- stres,
- uczucie przeciążenia,
- brak satysfakcji zawodowej,
- objawy wypalenia,
- depresja,
- zaburzenia snu,
- występowanie chorób sercowo-naczyniowych (choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze).
Skutki zdrowotne pracy zmianowej:
- schorzenia układu pokarmowego,
- zaburzenia snu,
- choroba wrzodowa,
- zmiany w wydzielaniu hormonów,
- bezsenność, deficyt snu,
- schorzenia układu krążenia,
- nerwice, stany lękowe, depresje, lekomania,
- choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze.
(Nie) bezpieczeństwo pracy
Na nocnej zmianie stosunkowo częściej niż na zmianie dziennej zdarzają się wypadki, których przyczyną jest tzw. „błąd ludzki”.
- Liczba błędów popełnianych przez różne grupy zawodowe pracowników zmianowych wiąże się z porą doby, w jakiej jest wykonywana praca. Wykazano jej związek z krzywą dobowej zdolności do pracy zarówno fizycznej jak i umysłowej. Należy pamiętać, że błąd popełniony przez pracownika to nie tylko zagrożenie dla jego zdrowia czy gorszy efekt ekonomiczny produkcji. W pracach takich jak kontrola ruchu lotniczego, nadzór urządzeń elektrowni, transport substancji toksycznych czy wybuchowych, popełnienie błędu to zagrożenie dla życia wielu ludzi lub dla środowiska naturalnego – zwraca uwagę ekspertka CIOP.
Przykładem mogą być dwie wielkie katastrofy elektrowni atomowych: Three Miles Island (USA, godz. 04:00) i Czarnobyl (Ukraina, godz. 02:23), oraz zakładów chemicznych w Bhopal (Indie, godz. 00:40), w których liczba ofiar śmiertelnych liczona jest w tysiącach.
Wyniki analizy wypadków wśród pracowników zmianowych, opisane przez dwóch szwedzkich uczonych (S.Folkard, T.Akersted) wskazują, że ryzyko wypadku i urazu w ciągu kolejnych nocy pracy zmianowej jest o ok. 6% wyższe podczas drugiej nocy, o 17% wyższe podczas trzeciej nocy i o 36% wyższe podczas czwartej nocy.
Zdaniem ekspertów nie ma co liczyć na całkowitą eliminację negatywnych skutków pracy zmianowej, ponieważ organizm człowieka nie jest przystosowany do wykonywania pracy fizycznej czy umysłowej z tą samą efektywnością o dowolnej porze doby.
- Nie istnieje pojęcie najlepszego rozkładu zmian. Praca zmianowa zawsze wiąże się ze stresem i zakłóceniami w przebiegu rytmów okołodobowych. Poszukiwanie najlepszego rozkładu pracy zmianowej to dążenie do kompromisu między mniejszym lub większym skutkiem wynikającym ze stresu i niewłaściwych faz rytmów biologicznych - uważa dr Krystyna Zużewicz.
Pracujesz "na nocki”? Oto, jak może sobie pomóc:
- jeśli masz wpływ na grafik wybieraj tzw. szybką rotację zmian (co kilka dni), najlepiej zgodnie z ruchem zegara: zmiana ranna - popołudniowa- nocna,
- wynegocjuj by poranna zmiana rozpoczynała się o 7.00 (gdy rozpoczyna się o 06:00 wpływa na deficyt snu (zwłaszcza fazy REM),
- jeśli możesz nie bierz zmian wydłużonych do 10–12 godzin, narastające wówczas zmęczenie i zwiększone ryzyko wypadku,
- zadbaj o higienę snu – to ważne także, gdy śpisz w ciągu dnia, nadrabiając zarwaną noc: zaciągnij zasłony, wywietrz sypialnię zanim się położysz, nie kładź się spać w ubraniu, w którym pracowałeś,
- zadbaj o zdrowe odżywianie,
- zażywaj ruchu,
- badaj się regularnie,
- stosuj fototerapię (dowiedziono korzystne działanie jasnego światła na łagodzenie skutków pracy nocnej u pracowników zmianowych).
Co źle wpływa na powodzenie pracy zmianowej:
wiek powyżej 50. roku życia,
wykonywanie pracy zmianowej poza stałą pracą dzienną,
intensywne i pracochłonne zajęcia domowe (szczególnie u kobiet),
chronotyp poranny (skowronek),
skłonność do zaburzeń snu,
osobowość neurotyczna (introwersja),
choroby psychiczne,
alkoholizm i narkomania,
przebyte i trwające schorzenia przewodu pokarmowego,
padaczka,
choroby układu krążenia,
alergia.