Psychologowie radzą, by w miejscu pracy stworzyć przyjazną atmosferę i starać się zjednywać sobie ludzi, bo możemy mieć z tego mnóstwo korzyści. Każdy z nas zna zalety takiego modelu: przyjaciel za biurkiem rozładuje zły nastrój, pomoże w problemie, wysłucha nas w zły dzień.

Reklama

Z drugiej strony wiemy, że praca to miejsce częstych konfliktów. Nawet gwiazdy nie potrafią sobie poradzić z napięciem. Co i rusz słyszymy przecież o aktorce lub piosenkarzu, którzy są trudni, kapryśni i niemili. A to Katarzyna Figura, a to Grażyna Szapołowska okazują się heterami, z którymi trudno wytrzymać. A może to po prostu ich celowa strategia? Socjalizowanie się w pracy ma kilka wad.

Permanentna kontrola. Im więcej ludzi Cię lubi i ceni, tym bardziej jesteś narażony na wieczne wizyty przy Twoim biurku. Każdy chce zagadać, opowiedzieć o kłopotach. A najczęściej - przychodzi po pomoc. Efekt? Nic nie zdążysz zrobić. Zostajesz po godzinach…

Poczucie winy. Jeśli zaprzyjaźniasz się z szefem albo kolegą z zespołu, jakoś głupio Ci obijać się, markować pracę. Zaczynasz mieć wyrzuty sumienia, że ich wykorzystujesz. A przecież nie ma nic milszego niż chwila odpoczynku w pracy.

Wspólne imprezowanie. Koleżanki i koledzy z pracy jakoś nie mogą się z Tobą rozstać. Piwko tu, kawka tam. Weekendowa impreza, wypad gdzieś do kina. I tak powoli Twoje życie ogranicza się tylko do znajomych z roboty i…

...rozmów tylko o pracy. W życiu liczy się różnorodność. A Wy wszędzie - i w biurze, i po pracy rozmawiacie o sprawach służbowych. Kiedyś można mieć tego dość. Gdzie tu miejsce na prywatność?

Finansowy dołek. W zasadzie mając dużo przyjaciół w pracy, należałoby stworzyć specjalny fundusz. Na lunche, bo przecież ciągle na nie chodzicie i często to Ty za nie płacisz. Na prezenty na wszelkie możliwe okazje, w tym dla dzieci znajomych, bo kiedyś w końcu dochodzi do takiego zaproszenia. Odludek jest w stanie zaoszczędzić.

Reklama

Przyjaciel potrzebny od zaraz

Sam musimy ocenić, co nam się bardziej opłaca. Oczywiście powyższe uwagi są dość przewrotne. Kiedy wprowadzisz w życie ten nowy model i odseparujesz się od przyjaciół w pracy, może się okazać, że czegoś Ci bardzo brakuje. Uczucie wykluczenia, stres związany z odpowiedzialnością za projekty (już nie ma z kim się podzielić obowiązkami, nikt bezinteresownie nie pomoże). Oto kilka rad, jak wtedy na nowo zdobyć przyjaciół w miejscu pracy.

Zaakceptuj innych. Przyjaciel nie musi dzielić tych samych poglądów, pasji itp. Pogódź się z innością, otwórz na nią. Nabierzesz dystansu, poznasz inną perspektywę…

Dbaj o innych. Zastanów się, jak lubisz być traktowany? Bądź taki dla innych.

Nie naciskaj. Przyjaciół nie zdobywa się z dnia na dzień. To wymaga czasu. Wywierając presję, można sobie zaszkodzić.

Nie krytykuj. W ten sposób nie zyskasz niczyjej sympatii. Szczególnie, kiedy robisz to za czyimiś plecami.

Nie plotkuj. To największa wada. Przyjaźń nie lubi nadmuchiwania sensacji i prania brudów. Postaw na szczerość.

Nie idź na ustępstwa. Każdy ma swoje zasady. Nie próbuj na siłę dopasować się do grupy.

Nie wykorzystuj innych. Taka strategia się nie opłaca. Nie warto być miłym tylko po to, by nic nie robić i zwalać robotę na innych.