Gwiazda "Chicago” stwierdziła, że jej wygląd nie pozwala jej już na granie postaci młodych i atrakcyjnych kobiet. "To naturalna kolej rzeczy. Mam 38 lat i teraz będę grać raczej mamusie niż symbole seksu” - powiedziała aktorka.

Reklama

Jest to o tyle zadziwiające, że w opanowanym przez kult młodości Hollywood sporo starsze od Catherine aktorki chętnie lansują się na seksbomby. Sharon Stone była już sporo po 40, jak wcieliła się w demoniczną Catherine Trammell w "Nagim Instynkcie 2", a 44-letnia Demi Moore rywalizowała o tytuł królowej plaży z młodszymi o dekadę Cameron Diaz i Lucy Liu w "Aniołkach Charliego”.

Widać Catherine bardziej interesuje życie rodzinne niż obsesyjne dbanie o wygląd i wydawanie fortuny na chirurgów plastycznych. Realizuje się jako matka dwojga dzieci i szczęśliwa żona Michaela Douglasa. Podobne postaci chce odrywać również w filmach.