Aktorka Reese Witherspoon wie, że w USA i na świecie, jedna na trzy kobiety doświadcza przemocy domowej. Uczy o tym także swoje dzieci. "Rozmawiamy o przemocy i o tym, co to znaczy" - mówiła podczas Światowej Konferencji Kobiet w Waszyngtonie.

Reklama

Edukacja własnej rodziny jest dla niej bardzo ważna, bo zdaniem aktorki trzeba zacząć od uświadamiania najbliższego otoczenia. "Mimo, że temat jest dla moich dzieci obcy to zaczynają już rozumieć, że takie rzeczy się zdarzają w niektórych rodzinach" - dodaje Reese.

Witherspoon rozmawiała ze swoimi dziećmi - 12-letnią córka Avą i 8-letnim synem Deaconem, także o głośnym przypadku Rihanny, która była bita przez partnera, piosenkarza Chrisa Browna.

"Moja córka wie co się stało i syn też to rozumie" - mówi laureatka Oscara.

"Rozmawiamy o tym, czym jest nadużywanie siły. Myślę, że to ważne, aby rozmawiać z naszymi dziećmi, aby edukować je w młodym wieku i wskazywać, co jest właściwe, a co jest absolutnie nie do przyjęcia" - dodaje.

Witherspoon od lat chętnie angażuje się w szczytne akcję i troszczy się o los kobiet na całym świecie. Działa jako ambasador Fundacji Avonu w kampaniach przeciw przemocy. W 2010 roku aktorka użyczyła swojego wizerunku do promocji pierścionka "Women Power" marki Avon, z którego dochód posłużył pomocy kobietom będącym ofiarami przemocy domowej.