Podczas 10 lat urzędowania męża stała się symbolem dobrego smaku, gustu i nienagannych manier. Aleksander Kwaśniewski śmieje się, że to właśnie dlatego przy jego żonie wszyscy się "usztywniają".

Od czterech lat Jolanta Kwaśniewska swym doświadczeniem dzieli się w programie „Lekcja stylu”. Teraz opowiada o nowych planach, swoim podejściu do stylu oraz o tym, jak ocenia nową prezydentową.

Reklama

Udziela Pani Polakom lekcji stylu. Nowa prezydentowa też pytała panią o wskazówki?

Nie. Anna Komorowska na pewno doskonale da sobie radę w nowej roli. Musiała wejść w nią wcześniej niż ja. Ja przed pierwszą prezydenturą męża w ogóle nie uczestniczyłam w kampanii, a pani Anna musiała się zaangażować i dała sobie z tym świetnie radę. Jeśli więc media dadzą pani Annie spokój, to świetnie się wywiąże ze swej roli. A ja tylko ściskam kciuki. Życzę jej dużo sił i wytrwałości.

Z „Lekcji stylu” na ekranie jednak Pani nie rezygnuje. Po wakacjach wraca Pani ze swoim programem...

Pierwszy odcinek będzie miał tytuł „Co w trawie piszczy”. Będziemy namawiały panie, by z pewnym dystansem podeszły do modowych trendów i czasopism, bo nie każdej z nas jest dobrze w tym, co się nam proponuje. Inaczej w tej czy innej sukience będzie wyglądała dwudziestolatka, a inaczej my, panie 50 z dużym plusem. Teraz będę nagrywała świetny program pod hasłem „Dzidzia piernik”. Zaproszę do studia Marylkę Rodowicz, Bognę Sworowską i Ninę Kowalewską. Będziemy rozmawiać, jak tuszować mankamenty sylwetki i urody. Będziemy podpowiadać, gdzie mądrze kupować i rozmawiać o tym, że nie należy rezygnować z tzw. sieciówek. Sama w takich sklepach robię zakupy...

Córka Foremniak robi karierę w filmie

Reklama



Inne

Pani?! Ikona mody?!

Zawsze byłam przejęta, jak słyszałam: „O! Pani prezydentowa jest ikoną mody”. No ale przepraszam! Jak ktoś mnie tak opisuje, to czy ma to oznaczać, że nie mogę już wyjść na spacer z psami w normalnych dżinsach? Ta opinia zobowiązuje, ale nie dajmy się zwariować.

Gdzie więc się pani ubiera?

Gdy są „duże wyjścia”, to są styliści i osoby, które zabiegają, żebym pokazała się w takiej lub innej sukience, której bym normalnie sobie nie kupiła. Bo po pierwsze nie widzę powodu, poza tym nie jestem krezusem.

Córka Foremniak robi karierę w filmie



Inne

Ale przyznam, że najlepiej zakupy robi się w Stanach Zjednoczonych, bo tam markowe rzeczy kupuje się za niewielkie pieniądze. Dlatego wiele osób, tak jak i ja, właśnie tam się ubiera. Dobry dresik do biegania Ralpha Laurena kupuję w USA za niecałe 100 dolarów. Gdy jednak jadę na wakacje, to wchodzę do sklepów sieciowych Reserved czy H&M.

Córka Foremniak robi karierę w filmie