Kiedy Anna Popek oznajmiła w domu, że będzie brała udział w programie, jej córki: 11-letnia Oliwia i 9-letnia Małgosia powiedziały: "Mamo, nie zakładaj łyżew!".



"Córki obawiały się, że stanie mi się krzywda. Przewrócę się, uderzę w bandę... Długo je przekonywałam, że wszystko będzie dobrze" - wyznaje nam gospodyni "Pytania na śniadanie". Mąż Ani, Andrzej od razu zachwycił się pomysłem żony. "No, wreszcie będziesz uprawiać sport" - powiedział. "A po kilkunastu treningach zauważył, że moje ciało nabrało sprężystości i jest bardziej ponętne..."



Reklama

Zaczęła od siłowni




Żeby lepiej ruszać się na lodzie, Popek wzmacnia mięśnie na siłowni. Odkąd zaczęłam trenować, poczułam, że szybko czuję zmęczenie, a po tym, jak napinam mięśnie w czasie jazdy na tafli, odczuwam ból - mówi. Dziennikarka zafundowała więc sobie indywidualne ćwiczenia z trenerem na siłowni. Rozciągam nogi, wzmacniam brzuch i ręce. A to wszystko pod okiem instruktora Krzysztofa Godlewskiego. Przeraziłam się, kiedy po kilku próbach odkryłam, jak wiele muszę zmienić w sobie i na sobie - opowiada prezenterka.



Ciążyły mi kilogramy. Poza tym bolały mnie mięśnie i kręgosłup. Kilka razy zastanawiałam się, czy dam radę - wyznaje. Teraz, Popek wie, że gdyby zrezygnowała, to żałowałaby takiej decyzji. Obiecałam sobie, że jak tylko skończy się show, zacznę trenować jakiś sport. To mało odkrywcze, ale dla mnie przełomowe, że ruch i aktywność sprawiają, że po prostu lepiej się żyje - dodaje prezenterka.






Tylko bez ziemniaków




Anna Popek schudła prawie 4 kg. A to dla kobiety znaczy tyle, co 10 kg - śmieje się. Teraz dbam o dietę. Unikam ciężkich potraw. Jak zamawiam obiad w restauracji, to pilnuję, żeby nie nałożyli mi góry ziemniaków. Muszę być lekka!

Tym bardziej że w tanecznym układzie Anny i jej łyżwiarskiego partnera Filipa jest figura, w której Filip podnosi Anię do góry. Jak będę cięższa z programu na program, to tancerz polegnie... - dodaje.




Karierę zaczynała od pracy w TVP w Katowicach. Teraz w Dwójce prowadzi program "Pytanie na śniadanie"





Reklama