Koniec roku w firmie to czas, kiedy z reguły zwalniamy tempa, pracownicy chętnie korzystają z urlopów a pracodawcy podsumowują rok wykorzystując ten czas na przekazanie nagród i dodatkowych benefitów. Przed pandemią królowała tradycja świątecznych spotkań firmowych; teraz jest ich zdecydowanie mniej. Z jednej strony pracownicy tęsknią za osobistymi spotkaniami w zespołach, ale czy na pewno świąteczny czas to odpowiedni moment na integrację?

Reklama

Tradycja i integracja

Świąteczne imprezy firmowe uważane są za dobrą okazję do bezpośredniego kontaktu z pracownikami i integracji zespołu. W niektórych firmach wigilia firmowa jest kultywowana i organizowana każdego roku. To już tradycja, którą pracownicy traktują jako coś oczywistego i nie wyobrażają sobie, że mogłoby jej nie być. Często też wszyscy w firmie włączają się przygotowywanie świątecznego spotkania lub wspólnie wychodzą z firmy na obiad w restauracji.

Patrząc z tej strony, to miły zwyczaj, kiedy mamy możliwość oderwania się od służbowej codzienności i w nieformalnym otoczeniu spędzić czas z koleżankami i kolegami z pracy rozmawiając na inne niż firmowe tematy. Przecież to osoby bliskie nam, prawie jak rodzina, bo wielokrotnie spędzamy z nimi więcej czasu niż w domu.

Reklama

A może tortury?

Jeśli jednak na co dzień w firmie panuje atmosfera wzajemnej rywalizacji, wrogości i pretensji, to organizowane raz na rok spotkanie świąteczne nic nie zmieni. Wigilia będzie wtedy traktowana jako obowiązkowa „nasiadówka” i wręcz tortury z nasuwającym się pytaniem czy aby na pewno chciałabym rozmawiać o innych sprawach niż służbowe z moim przełożonym? Czy wszystkim złożę naprawdę serdeczne życzenia; nawet tej osobie, która nie jest mi przyjazna w pracy i mam przez nią same kłopoty?

Kwestia różnorodności

Reklama

W rozważaniach na temat celebrowania Świąt Bożego Narodzenia w firmach powinien pojawić się dodatkowy ważny aspekt do przemyślenia - czynnik różnorodności i szacunku dla odmienności, ponieważ nie wszyscy muszą czas świąteczny obchodzić podobnie do nas.

Dlatego też warto przemyśleć pojawiające się kontrowersje wokół np. świątecznego menu czy tradycji dzielenia się opłatkiem. Tradycje te w realiach firmowych mogą okazać się być niezręcznymi zwyczajami lub niechcianym obowiązkiem.

Prezes Mikołajem

Wg badania pracuj.pl 2021 najmilej widzianym benefitem dla pracowników jest premia finansowa. Okazuje się także, że wszyscy oczekują na prezenty pod firmową choinką, ponieważ uważają, że powinni zostać nagrodzeni i docenieni na koniec roku przez przełożonych. Jeśli więc chcemy wyjątkowo wyróżnić zasłużonych pracowników, warto pomyśleć o świątecznym drobiazgu dla wszystkich.

Święta w firmie – radość czy problem?

Jak, będąc szefem większego zespołu, pogodzić powyższe sprzeczności? Jak znaleźć złoty środek pomiędzy wspaniałą okazją do integracji i nagradzania, a osobistym i rodzinnym charakterem świętowania? Patrząc z drugiej strony, otrzymywanie i dawanie prezentów jest przyjemne, a i wspólna kolacja w pracy bywa radosna. Tak więc pomimo naszych „ale”, spróbujmy z ochotą pójść na wigilię firmową, a jeśli naprawdę nie mamy na nią ochoty, to pomyślmy, że musimy to robić tylko raz na rok!

1. Firmowe święta nie dla każdego. Drugie „firmowe” święta w pandemii.; Badanie Pracuj.pl; https://media.pracuj.pl/167949-firmowe-swieta-nie-dla-kazdego; dostęp z dnia 15.12.2021

Podziękowania za przygotowanie artykułu dla Izabeli Kielczyk, psychologa i trenera biznesu.