Z takiego założenia wyszła zapewne gwiazda, której szczególnie trudno ułożyć sobie życie prywatne - Jennifer Aniston.
Jak donosi amerykański magazyn "OK!", gwiazda wybrała się wraz z sześcioma przyjaciółkami do Nowego Jorku na zakupy. Buszowanie po sklepach i butikach zajęło im cały dzień, jednak szczególnym zainteresowaniem Aniston cieszyły się fatałaszki nadające się przede wszystkim do alkowy.
Aktorka przymierzała i dobierała i ostatecznie wyszła ze sklepów z kilkoma bardzo efektownymi zestawami seksownej bielizny. Nie szczędziła grosza, by godnie zaprezentować się przed swoim wybrankiem. Na ten cel wydała dokładnie 1128 dolarów i 53 centy.
Kto będzie szczęściarzem mogącym podziwiać zgrabną Jennifer w tak atrakcyjnej i oszczędnej oprawie? Czy będzie to aktor Gerard Butler, z którym według plotek obecnie spotyka się gwiazda? Sama Aniston odmawia odpowiedzi na to pytanie.
Czy wydanie tak okrągłej sumy na kilka szmatek to nie jest zbytnia rozrzutność? Wydaje się, że wiele kobiet odpowie na to pytanie z przekonaniem: to nie wydatek, tylko inwestycja...
_____________________________________________
NIE PRZEGAP:
>>> Co łączy kobiety i ich majtki?
>>> Wpędziła siostrę w anoreksję!
>>> Czego mężczyźni wstydzą się na plaży