Podejście do seksu zależy od szerokości geograficznej - to fakt. Dlatego w różnych kulturach jest różnie interpretowany i zmienny jest poziom akceptacji dla ujawniania zachowań seksualnych.

W południowych Chinach w prowincji Chongqing ma powstać park Kraina Miłości. Mieszkańcy okolicznych domów jednak ostro protestują. Nie chcą, by z okien widać było rzeźby przedstawiające genitalia i półnagich ludzi - a architekci właśnie w tak spektakularny sposób zaplanowali pierwszy tematyczny przybytek dotyczący miłości fizycznej.

PARK UCIECH MADE IN CHINA

"Budujemy nasz park na rzecz publicznego dobra. Chcemy pomóc dorosłym cieszyć się harmonijnym życiem seksualnym. Seks jest niestety u nas dalej tematem tabu. Ludzie mają prawo do łatwiejszego dostępu do informacji o nim" - mówi dyrektor przybytku Lu Xiaoqing.

Niestety, dobre chęci założycieli giną w lawinie protestów. Najbardziej razi ludzi, że przy bramie parku postawiono figurę przedstawiającą kobietę bez korpusu, odzianą jedynie w czerwone stringi:
"Te rzeczy są zbyt wyeksponowane. Będę się czuć niekomfortowo, widząc je, gdy inni są w pobliżu" - mówi w rozmowie z "China Daily" Liu Daiwei, policjantka.

Jak widać, społeczeństwo chińskie nie jest jeszcze gotowe na tak daleki krok. A nasze? Czy nasi rodacy znieśliby widok sterczącego dumnie ponad miastem fallusa?
________________________________________











NIE PRZEGAP:
>>> W czym tkwi sekret dobrego seksu
>>> Erotyczno-miłosny horoskop na lipiec
>>> Sztachnij feromona, czyli miłość pod lupą