Ano właśnie. Bardzo często tę prawdziwą i rzetelną wiedzę o sprawach seksu i miłości zastępują w naszej świadomości zwyczajne przesądy. Oto 10 tych najpopularniejszych i najgorszych. Przeczytaj uważnie i uwolnij się od nich!

1. Im większy penis, tym lepiej

Duży członek wygląda bardzo imponująco i kochankowi dodaje pewności siebie, przez co w sypialni zachowuje się odważniej i jest chętny do różnego rodzaju eksperymentów. ALE TO NIE REGUŁA! Na szczęście Matka Natura tak skonstruowała kobiecą pochwę, by ta mogła dopasować się do wielkości członka naszego partnera i by obojgu było jak najprzyjemniej. Potwierdzić to może na pewno wiele par.

2. Mężczyznom zależy tylko na orgazmie!

Panowie, owszem, często po seksie odwracają się i zasypiają (ewentualnie poprzedzają to sięgnięciem po papierosa), ale trzeba ich zrozumieć. W chwilę po szczytowaniu facet odczuwa tak silne rozluźnienie i odprężenie, że chęć zaśnięcia jest całkiem naturalna. Jeśli on nie potrafi opanować tej chęci, to wcale nie oznacza, że cię nie kocha!

3. Orgazm łechtaczkowy to gorsza forma orgazmu pochwowego

Wiele kobiet sądzi, że orgazm łechtaczkowy jest gorszą, niepełną wersją orgazmu pochwowego. To nieprawda! Każda z nas potrzebuje czego innego i to, jaką drogą dochodzimy do końcowych doznań, nie ma żadnego znaczenia.

4. Większość kobiet fantazjuje o tym, aby je zniewolić i zgwałcić

To wierutne kłamstwo, bo jest wiele pań, które myślą o tego typu silnych doznaniach, ale to wcale nie znaczy, że chciałyby je przeżyć na żywo. Zazwyczaj kończy się na fantazjach, które gdyby miały zostać zrealizowane, sprawiłyby im ból i przykrość. Kobiety raczej nie lubią przemocy w seksie, wolą być delikatnie pieszczone i adorowane.

5. Wspólne oglądanie pornografii i używanie „zabawek" to dewiacja, którą trzeba leczyć

Nie. Prawo, jakie obowiązuje w waszej sypialni, ustanawiacie wy sami, więc dopóki nie robicie niczego, czym moglibyście się ranić, jest OK. Nawet jeśli innym mogłoby się to wydawać dość dziwne.

6. Seks to najlepszy sposób na zgodę po kłótni

To nieprawda, najlepsza jest rozmowa. Konflikt przeszkadza kobietom skoncentrować się na seksie i czystej przyjemności. Sama przyznaj, że do dobrego, satysfakcjonującego seksu wcale nie potrzeba szczególnie silnych uczuć. Niektóre z was na pewno mają za sobą jednonocne przygody, które z „technicznego" punktu widzenia wspominają rewelacyjnie, mimo że partnera widziały raz w życiu i nawet nie miały okazji się nim porządnie zauroczyć, a już budziły się u jego boku po gorącej nocy.

7. Satysfakcja i orgazm to to samo

Być może u mężczyzny tak, ale w przypadku kobiet jest zupełnie inaczej. Warunkiem pełnej satysfakcji nie jest orgazm, ale uczucie całkowitej akceptacji ze strony partnera, ciepła i miłości. Sama bliskość może być tak bardzo satysfakcjonująca, że orgazm nie jest konieczny do pełni szczęścia.

8. Im więcej on „zaliczył" kobiet, tym lepszym jest kochankiem

W rzeczywistości bywa różnie, bo dla niektórych facetów każda kolejna kochanka to cenna lekcja, a dla innych to tylko nieudolne próby leczenia braku pewności siebie, które do niczego konstruktywnego nie prowadzą. Większym osiągnięciem niż trzydziesta partnerka jest bycie po trzydziestu latach atrakcyjnym dla tej jedynej.

9. Warunkiem udanego współżycia jest orgazm jednoczesny

Owszem, to całkiem fajne, ale twierdzenie, że to warunek udanego życia seksualnego w związku, jest mocno przesadzone.

10. Miłość jest lekarstwem na wszelkie problemy seksualne

Miłość pomaga, ale gdy w związku pojawiają się kłopoty na tle seksualnym, czasami warto zasięgnąć porady specjalisty, który doradzi, jak się ich pozbyć, aby czerpać z seksu więcej satysfakcji.

Więcej na: Papilot.pl

____________________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Oto najlepsze striptizy wszech czasów
>>> Kogo obwinić za naszą otyłość
>>> Prawdziwy orgazm to...
>>> Straszna choroba wzorem do naśladowania