W 12. dniu twojego cyklu możesz rzucić się na swojego ukochanego z okrzykiem: "Zróbmy to teraz, natychmiast!". Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta. W tym mniej więcej dniu rośnie twój poziom estrogenu i testosteronu. Pomiędzy 12. a 14. dniem cyklu twoje ciało uwalnia komórkę jajową i tęsknie wypatruje wizyty plemników.
MATKA NATURA JEST MĄDRA...
Dlatego właśnie w tych dniach twój apetyty na miłosne igraszki rośnie. Przecież jesteś zaprogramowana, by dawać życie! Sprytna natura wymyśliła wszystko tak, abyś w tych dniach czuła się i była najbardziej atrakcyjna dla mężczyzn.
Ponieważ estrogen to hormon kobiecości, to skok jego poziomu powoduje, że twoja skóra staje się gładsza i zdrowsza. Organizm magazynuje wodę, by twoje piersi nieco się powiększyły i stały się bardziej sprężyste. Wszystko po to, by jakiś atrakcyjny - panowie wybaczcie - dawca nasienia zaszczycił cię swoim zainteresowaniem. Naukowcy udowodnili, że w tych dniach kobiety zakładają częściej krótki spódniczki, a ten sprytny manewr ma przyciągnąć do niej partnera.
Więc jeśli na jakiejś imprezie niespodziewanie obsiadzie cię rój mężczyzn i z zainteresowaniem będą na ciebie spoglądali, możesz być pewna, że oto nadszedł TEN dzień. I uważaj! Albo właśnie nie uważaj: wybór należy do ciebie.
______________________________________________
NIE PRZEGAP:
>>> Wspólny orgazm to nie mit
>>> W seksie jak na giełdzie
>>> Perfekcjonizm jest kobietą
>>> Trzy tygodnie i odzyskasz pożądanie