Do tej pory rząd nie był w stanie przygotować zmiany przepisów, która umożliwiałaby odbieranie prawa jazdy osobom niepłacącym alimentów. Jutro prace nad projektem rozpocznie nadzwyczajna komisja sejmowa. Jeśli nie zdąży do końca kadencji, procedurę trzeba będzie zacząć na nowo. I samorządy na kolejny rok stracą to narzędzie egzekucji pieniędzy od „alimenciarzy”. – Odebranie prawa jazdy jest skuteczniejsze niż np. wniosek do prokuratury – mówi Liliana Dąbrówka z wrocławskiego MOPS. – Sprawy są umarzane ze względu na niską szkodliwość społeczną – dodaje.
Od 2009 r., kiedy Trybunał Konstytucyjny uznał ustawę umożliwiającą odbieranie prawa jazdy za niezgodną z ustawą zasadniczą, dłużnicy, których to spotkało, wygrywają sprawy przed sądami.