Jeśli w trakcie doby średnio tracimy 50-100 włosów jest to całkowicie naturalne zjawisko fizjologiczne. W miejsce włosa, który wypadł powinien wyrosnąć nowy włos. Oznacza to wówczas, że proces porostu włosów nie jest zakłócony przez jakieś nieprawidłowości, które mogą zachodzić w naszym organizmie. Podobnie jak w przyrodzie zmieniają się pory roku, w naszej fizjologii działa mechanizm wymiany i regeneracji włosów.

Reklama

Do sezonowego wypadania włosów przyczynia się zmiana światła i zmniejszona ilość godzin słonecznych w ciągu dnia. Brak wystarczającej dawki słońca wpływa na zmiany w wydzielaniu melatoniny, w efekcie włosy mogą szybciej przechodzić do fazy telogenowej, której konsekwencją jest wypadanie włosów. Sezonowe wypadnie włosów powinno ustąpić samoistnie, warto jednak w okresie jesienno-zimowym baczniej przyjrzeć się swojej diecie i stosowanej pielęgnacji, aby wspierać włosy od wewnątrz i zewnątrz. Przyczyn wypadania włosów może być bardzo wiele, na niektóre z nich mamy wpływ. Istotne jest, aby poznać przyczynę ewentualnego problemu i zacząć działać, jak również zadbać o jak najlepsze warunki do zdrowego wzrostu włosów.

Na głowie mamy przeciętnie około 100 000 włosów, a wzrost włosów na ludzkim ciele jest procesem ciągłym. Średnio włos rośnie około 1 cm miesięcznie. Około dwudziestu razy w ciągu ludzkiego życia z mieszka włosowego wyrasta nowy włos. Faza wzrostu włosa trwa od 3 do 6 lat, a włos na głowie może być obecnie w jednej z trzech faz, czyli anagenu, katagenu lub telogenu.

- Pierwsza faza to anagen, okres w którym następują podziały komórkowe. Druga faza to okres, kiedy włos przestaje się dzielić i nie przyrasta na długość. Ostatnia faza to telogen, kiedy włos przygotowuje się do wymiany. Kiedy włos wypadnie następnie jest zastąpiony nowym włosem. Mieszek włosowy rozpoczyna tym samym nowy cykl. Cykl wzrostu włosa jest zaprogramowany genetycznie dla każdej osoby indywidualnie. Natomiast tempo podziałów komórkowych może być zależne od wielu różnych czynników, takich jak na przykład stres czy dostarczanie odpowiedniej ilości składników aktywnych. Ważne jest, aby skutecznie wzmacniać włosy w okresie jesienno-zimowym. Mniej słońca, większe ryzyko infekcji, niskie temperatury, które mogą bez należytej ochrony głowy szkodzić mieszkom włosowym, powinniśmy wspomóc kondycję skóry głowy i włosów w tym wymagającym czasie – mówi trycholog Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.

Reklama

Sezonowe wypadanie włosów powinno mobilizować do poświęcenia kosmykom większej uwagi. Wypadanie włosów na poziomie do około 100 włosów dziennie nie jest powodem do paniki, a jeśli widzimy, że proces ten zaczyna przybierać na sile, warto skonsultować się z trychologiem.

- Specjalista w oparciu o wywiad, przedstawione wyniki badań oraz wykonaną trichoskopię może sprawdzić w jakiej kondycji jest obecnie nasza skóra głowy i włosy. Czasem niestety zdarza się, że wypadające włosy nie są efektem tylko okresowego osłabienia organizmu czy popełnianych błędów w codziennej pielęgnacji. Schorzenia skóry głowy i problemy związane z wypadającymi włosami mogą być także objawem wielu różnych chorób, dlatego nie warto ignorować sygnałów, jakie wysyła nam organizm. Kondycja włosów jest odzwierciedleniem stanu naszego zdrowia, dlatego warto wykonywać również profilaktyczne wizyty u trychologa - mówi Anna Mackojć.

Dzięki trichoskopii, bezinwazyjnemu badaniu specjalista może kompleksowo ocenić kondycję i wygląd skóry głowy, ujść mieszków włosowych i łodyg włosów. Wówczas możemy się dowiedzieć, czy mierzymy się na przykład z sezonowym wypadaniem włosów czy z jakimiś problemami, które zagrażają zdrowiu naszych kosmyków. Pamiętajmy, że sezonowe wypadnie włosów to jak najbardziej naturalne zjawisko, ale pod warunkiem, że nie trwa zbyt długo. Nie czekajmy bezczynnie i wzmacniajmy nasze włosy bogatą w substancje odżywcze dietą i właściwą pielęgnacją. Możemy także sięgnąć po zabiegi trychologiczne, które będą poprawiać kondycję skóry głowy i wzmacniać cebulki, sprzyjając w ten sposób porostowi nowych włosów.