Fryzjer podczas zabiegu koloryzacji w salonie zmienia pH włosów na zasadowe. Powoduje to rozchylenie się łusek, dzięki czemu pigment może wnikać głębiej. Na koniec usługi zaś zakwasza włókna, obniżając ich pH – ma to na celu domknięcie łusek, co jest niezbędne dla zwiększenia intensywności koloru. Przestrzeganie w domu kilku zasad pozwoli utrzymać efekt profesjonalnego farbowania jak najdłużej – podkreśla fryzjerka Magdalena Grabowska-Romanko.

Reklama

Unikaj bardzo wysokiej temperatury

Prostownica, lokówka czy karbownica emitują wysoką temperaturę, co niekorzystnie oddziałuje na kolor włosów. Pod wpływem ciepła dochodzi do stopniowego blaknięcia pigmentu. Aby tego uniknąć, przed zastosowaniem urządzeń warto sięgnąć po produkt termoochronny, który zabezpieczy łuskę przed wysuszeniem i matowieniem. Obecna sytuacja stwarza najlepsze warunki do tego, by w dużym stopniu ograniczyć stylizację z wykorzystaniem sprzętu będącego źródłem ciepła.

Nawilżaj, nawilżaj, nawilżaj

Intensywne nawilżanie pozwala zachować włosy w jak najlepszej formie, a to jest gwarancją wydłużenia trwałości efektu koloryzacji w salonie. W regularnej pielęgnacji nie powinno zabraknąć nawilżających szamponów, odżywek i maseczek. Zabiegi domowe warto wzbogacić o olejowanie, które można wykonywać na mokro i sucho. Ta forma odżywiania przypadnie do gustu zwolenniczkom naturalnej pielęgnacji – mówi fryzjerka, właścicielka salonu Diva w Pszczynie.

Sięgnij po szampon koloryzujący

Idealnym rozwiązaniem łączącym funkcję produktu pielęgnacyjnego i odświeżającego odcień włosów są szampony koloryzujące. Kosmetyki te bazują na pigmentach bezpośrednich, które pogłębiają nasycenie odcienia. Pozwalają podtrzymać blask włosów rozjaśnianych, złotych blondów, miedzianych, brązowych, ciemnych brązów oraz czarnych. Wzmacniają nie tylko naturalny kolor, ale także ten osiągnięty podczas usługi salonowej u fryzjera.

Reklama

Przygotuj płukanką zakwaszającą

- Płukankę zakwaszającą włosy, która zapobiega matowieniu koloru, można samodzielnie przygotować na bazie produktów spożywczych, np. octu jabłkowego (1 łyżka na szklankę wody) albo soku z cytryny (0,5 łyżki na szklankę wody). Takie mieszanki skutecznie domykają łuski włosa, dzięki czemu pigment wolniej się wypłukuje. Nie zaleca się jednak stosowania preparatów zakwaszających częściej niż raz w tygodniu. Nadmierne obniżanie pH włosów może doprowadzić do ich przesuszenia. Obserwujmy, jak włosy zachowują się pod wpływem działania takich produktów – w razie potrzeby zmniejszmy częstotliwość wykonywania zabiegu – radzi trenerka Davines.