Jak wskazują twórcy wystawy, kryzys gospodarczy lat 80. XX w. spowodował praktyczne załamanie przemysłu i rynku odzieżowego w Polsce. Wiele osób niechcących poddać się okolicznościom i rezygnować z modnego wyglądu projektowało i wykonywało ubrania samodzielnie. Powstające w latach 80. XX wieku stroje odnosiły się do aktualnej zachodniej mody, czerpały z nurtu „sztuki do noszenia” oraz stylu boho. Szczególnego znaczenia, zdaniem twórców ekspozycji, nabrały wówczas praktyki recyklingu, samodzielnego projektowania, wykonywania i dekorowania ubiorów oraz niekonwencjonalnego pozyskiwania materiałów, z czym wiążą się często niezwykłe historie.

Reklama

- Zasadniczym tematem tej wystawy jest wolność. Wolność oraz ubiór jako instrument wolności. Nie tylko politycznej, ale przede wszystkim twórczej, osobistej, wolności wyobraźni, wolności do tworzenia, do mody i od mody, do posiadania i od posiadania – podkreśliła na poniedziałkowej konferencji prasowej współautorka ekspozycji Małgorzata Możdżyńska-Nawotka.

Wyjaśniła, że prezentowane na wystawie kreacje mają charakter rękodzielniczy i często unikatowy, artystyczny.

- Były one wyrazem aktywnego podejścia do rzeczywistości, medium osobistej ekspresji i wynikiem własnej interpretacji zachodnich trendów. Ich autorki materialne niedobory kompensowały obfitością inspiracji, inwencją i osobistym zaangażowaniem. Szarość i bylejakość otaczającej rzeczywistości kontestowały kolorem, humorem i fantazją. Społeczną alienację – współpracą, schyłkowość systemu – młodością, inicjatywą i pragnieniem lepszego życia – mówiła kuratorka.

Zwiedzający zobaczą m.in. swetry z „wełny kowarskiej”, sukienki z farbowanej tetry, ręcznie tkane kurtki, torebkę wykonaną ze zużytych kozaków, sukienkę wieczorową uszytą z bawełnianego worka.

- To wystawa wyjątkowa, która zwiedzającym pozwoli wrócić pamięcią do jeszcze nie tak bardzo odległej historii. Dla owej historii jest to czas traumatyczny. (…) To czas permanentnego deficytu, kryzysu, niedostępności szeregu podstawowych i niezbędnych do życia środków. Kreatywność, pomysłowość, swoista fantazja, które pojawiły się właśnie w tych opresyjnych, trudnych czasach dały szczególny dowód tego, że potrafimy sobie radzić w nieprzychylnych momentach - podsumował dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu dr hab. Piotr Oszczanowski.

Prezentowane na wystawie eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Narodowego w Krakowie, Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Muzeum Warszawy, Centem Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu oraz kolekcji prywatnych.

Reklama

Ekspozycja będzie czynna do 30 lipca. (PAP)

Autorka: Agata Tomczyńska

ato/ dki/