Marta Jarosz: Czy sezonowość w modzie biżuteryjnej jest tak samo widoczna jak w „branży odzieżowej”?
Biżuteria i akcesoria w dużej mierze określają nasz styl. Dodatki podobnie jak ubrania zmieniają się i dostosowują do najnowszych trendów. Jeden sezon przynosi modę na torby XL, w kolejnym modne są już kopertówki. Podobnie z biżuterią – w każdym sezonie pojawia się coś nowego. Obecnie bardzo modne jest różowe złoto i wyraziste kolory kamieni szlachetnych.
A zatem czy można przypuszczać, że moda na biżuterię modułową to tylko sezonowy (choć już długo utrzymujący się na szczycie) trend?
Raczej nie, bransoletka modułowa zrobiła furorę już 10 lat temu i od tego czasu z każdym rokiem krąg jej fanek się powiększa. W każdym roku pojawiają nowe wzory bransolet, naszyjników i kolczyków, a 10 lat to długi czas, więc z pewnością tego trendu nie można nazwać sezonowym.
Co sprawia, że biżuteria modułowa robi teraz taką karierę?
Biżuteria modułowa daje możliwość wyrażenia siebie i stworzenia własnego, niepowtarzalnego stylu. Możemy mieć pewność, że bransoletka czy naszyjnik, który skomponujemy będą jedyne w swoim rodzaju. Ponadto możemy bawić się elementami, które już posiadamy i „odświeżać” swoją biżuterię, zestawiając je ze wzorami z najnowszych kolekcji.
Jakie elementy biżuterii modułowej są najpopularniejsze wśród Państwa klientów?
Klientki najbardziej doceniają bogactwo barw szkła Murano i koralików wysadzanych kryształami Swarovskiego. Popularne są również zamki wypełnione silikonem, dzięki którym koraliki nie przesuwają się na nadgarstku, a bransoletka wygląda na kompletną nawet wtedy, gdy jej właścicielka dopiero zaczęła przygodę z biżuterią modułową.
Czy biżuteria modułowa to ozdoba dla każdego, czy może wśród jej wielbicielek dominuje jakiś konkretny typ kobiet?
Biżuterię modułową lubią fashionistki, czyli kobiety świadome najnowszych trendów i poszukujące wciąż nowych inspiracji w modzie. Inna grupa to osoby, które chcą „kolekcjonować wspomnienia” i celebrować momenty ważne w ich życiu.
Co jeszcze zostanie wymyślone w biżuterii modułowej?
Trudno mi mówić w imieniu innych firm, ale Chamilia jako jedyna proponuje swoim klientkom 4 nowe kolekcje w roku – w tej chwili pracujemy już nad zupełnie nowymi tablicami kreatywnymi na 2013 rok. Na razie nie będę jednak zdradzać szczegółów.
A ogólne plany rozwoju Państwa Firmy?
Chamilia rozwija się dynamicznie od początku swego istnienia, a więc od 2002 roku. Szczególnie ważny był dla nas ubiegły rok, kiedy rozpoczęliśmy globalne partnerstwo z firmą Swarovski oraz podpisaliśmy kilka ważnych kontraktów dystrybutorskich w takich krajach jak Australia, Francja, Niemcy, Turcja i Czechy. Obecnie koncentrujemy się na pogłębianiu współpracy handlowej z dystrybutorami w Europie, Stanach Zjednoczonych i Ameryce Południowej.
Dziękuję za rozmowę.