W rozmowie z magazynem "Bloomberg Businessweek" Margareta van den Bosch, doradca kreatywny marki odzieżowej H&M, wyjaśniła, że zaproszenie do współpracy z sieciówką Toma Forda byłoby bardzo ciekawym przedsięwzięciem. - To dla nas bardzo interesujące nazwisko - przyznała.

Reklama

Na razie jednak pozostaje to sfera marzeń, gdyż jak przyznała sama van den Bosch, marka nie podejmowała żadnych rozmów z Tomem Fordem. Również rzecznik kreatora mody nie odniósł się w żaden sposób do tych doniesień.

Amerykański projektant, swoją pozycję w świecie mody wypracował tworząc dla takich domów mody jak Gucci czy YSL. W 2005 roku stworzył swoje własne imperium. Dziś dom mody Toma Forda z dużym powodzeniem projektuje kolekcje męskie, kobiece - co przez lata było marzeniem projektanta, a także okulary i kosmetyki.

Zaproszenie Toma Forda do współpracy z marką sieciową może okazać się sporym wyzwaniem. Projektant słynie z zamkniętych pokazów, na które wstępu nie mają fotoreporterzy. Bardzo chroni swoje projekty, czy zechce stworzyć coś na skalę masową, czas pokaże.

Swoją współpracę ze znanymi projektantami marka H&M rozpoczęła w 2004 roku, prezentując kolekcję zaprojektowaną przez Karla Lagerfelda, dyrektora kreatywnego domu mody Chanel. Od tego czasu systematycznie marka może poszczycić się na swoich ubraniach metkami największych gwiazd świata mody. Dla H&M tworzyli Sonia Rykiel, Stella McCartney i Lanvin.

Najnowsza kolekcja Versace dla H&M trafi do 300 sklepów na całym świecie 17 listopada i dostępna będzie jedynie przez dwa dni do 19 listopada.