Natalia Jaroszewska

Jej zdaniem kobiecość jest zawsze w modzie. Uwielbia koronki, jedwabie i ręczne wykończenia. Lubi podkreślać kobiece kształty.

"Mój pomysł na suknię ślubną to delikatność i kobiecość, ale niepozbawiona nowoczesności. Panna młoda jest ultrazmysłowa, świadoma swojego ciała, dosyć przebojowa, ale i romantyczna. Suknia, którą dla niej projektuję, jest bardzo delikatna, zrobiona jakby z morskiej pianki i jednocześnie zgodna z modowymi tendencjami. Biała - ale codzienność tego koloru przełamana połyskującymi akcentami. Modne są suknie odcięte pod biustem - taka też jest mojego projektu. Jednak by uniknąć niezamierzonego (i niechcianego) efektu rozszerzającego się pod biustem "stroju ciążowego”, suknia jest dopasowana w talii.
Moją zmysłową pannę młodą ubieram w lekkie koronki Calais, bardzo delikatny jedwabny szyfon i jedwabną satynę. Jej suknia jest długa, ma nieregularny dół. Spódnica jest leciusieńka, szyfonowa, spokojna. Tylko jej brzeg wykończone koronkami, które subtelnie wyłaniają się spod szyfonu. By jeszcze bardziej podkreślić kobiecość, proponuję głęboki dekolt V, który wydłuża i wysmukla szyję. Wykończony delikatnymi koronkami, haftowany perłami i kryształami Swarovskiego dodaje subtelności twarzy, a całość wygląda zmysłowoi luksusowo oraz delikatnie skrzy w świetle".


Agnieszka Maciejak

Reklama

Projektuje od zawsze. Kilometry farbowanych jedwabi. Ubrania dynamiczne, pomysłowe i z charakterem. Bo klasyka wcale nie musi być nudna

Reklama

"Moja panna młoda jest kobietą elegancką i zmysłową. Wie, że tego dnia spojrzenia wszystkich gości będą skierowane właśnie na nią. Jest najważniejsza i powinna być najpiękniejsza. Zatem jej suknia musi się wyróżniać, być efektowna i zauważalna, ale z klasą. Według mnie szyk to przeciwieństwo przesadnych zdobień. Suknia ślubna mojego projektu jest kobieca, długa, o lekkiej linii syreny. Tego dnia panna młoda musi zapomnieć o wszystkich kompleksach, mankamentach oraz niedoskonałościach i być kobietą świadomą swego ciała. Dlatego suknia dla mojej panny młodej delikatnie zaznacza talię, podkreśla biust i biodra, eksponując kobiece kształty, ale i modeluje sylwetkę. Namawiam na dekolt - odsłonięcie odrobiny ciała jest jak najbardziej wskazane. Długi i mocno wycięty, przy sukni o długości do kostek absolutnie nie stwarza wrażenia negliżu, tylko wysmukla sylwetkę i tworzy bardzo klasyczną i elegancką linię. Osobiście nie polecam przesadnej, idealnie czystej bieli. Moja sukienka jest w kolorze bieli naturalnego jedwabiu, czyli wpada w odcień bardzo jasnego écru. Ale nie zawsze musi być tak samo. Często namawiam moje klientki do delikatnego zabarwiania jedwabiu przeznaczonego na suknię ślubną, na przykład na kolor bladego różu w połączeniu ze srebrzystą szarością".

Paprocki&Brzozowski

Reklama

Mariusz Brzozowski i Marcin Paprocki. Przekorni. Unikają dosłowności. Duet projektantów, którzy od blisko pięciu lat ubierają kobiety w niebanalne kreacje


"Odkryte ramiona, podkreślona talia, kolejno ułożone na siebie warstwy materiału, mocno rozszerzana na dole - suknia ślubna, czyli najwyższy szyk, luksus i glamour. Ubrana w nią panna młoda może spokojnie wysiąść z lśniącej limuzyny i pod obstrzałem paparazzi przejść po hollywoodzkim czerwonym dywanie. W dniu ślubu to ona jest przecież gwiazdą i dla takiej kobiety: niebanalnej i potrafiącej wykreować wokół siebie atmosferę elegancji tworzymy nasze projekty. Suknię iskrzącą dzięki koralikom naszytym na jej materiał. Pokrywają one stanik i niektóre warstwy spódnicy. Jaśniejącą dzięki mlecznobiałemu jedwabiowi, z którego jest uszyta. Dla prawdziwej gwiazdy wybiera się tylko najszlachetniejszy, najdoskonalszy materiał. Suknia ślubna powinna być zatem z naturalnego jedwabiu. Wszystko w naszym projekcie opiera się na jego różnych strukturach: jest jego lekko elastyczna wersja, sztywniejszy szantung, krepa, na którą naszyte są połyskujące koraliki, paciorki i cekiny oraz niesłychanie delikatna, przezroczysta organza. Wykorzystaliśmy je wszystkie. Wizerunku hollywoodzkiej gwiazdy dopełniają długie, białe rękawiczki oraz kwiat lilii wpięty we włosy. Brak welonu powoduje, że suknia może być też traktowana jako strój wieczorowy".