Z badania CBOS wynika, że w tym roku podczas letnich wakacji na co najmniej tygodniowy wypoczynek wyjechali uczniowie z 66 proc. gospodarstw domowych, w których są dzieci w wieku szkolnym, przy czym w 57 proc. rodzin na taki wypoczynek wyjechały wszystkie dzieci, a 11 proc. rodzin wysłało na takie wakacje tylko część z nich. W 32 proc. rodzin na wakacje nie wyjechało żadne dziecko w wieku szkolnym.

Reklama

W porównaniu z ubiegłym rokiem na co najmniej tygodniowy wypoczynek ostatniego lata wyjechała mniejsza część dzieci i młodzieży w wieku szkolnym (o 4 punkty procentowe ubyło gospodarstw domowych, w których wyjechała co najmniej część uczniów, a o 6 punktów zmniejszył się odsetek tych, z których wyjechały wszystkie dzieci i młodzież w wieku szkolnym).

"W dłuższej perspektywie widać, iż ubiegły rok, jeżeli chodzi o korzystanie przez dzieci z co najmniej tygodniowych letnich wyjazdów, był niemal tak dobry jak rekordowy w analizowanym okresie (czyli od roku 1993) rok 2018. Zapewne w jakimś stopniu było to rekompensatą za niezrealizowane wyjazdy w pierwszym roku pandemii COVID-19" – wskazuje CBOS.

Czynnikiem najbardziej różnicującym deklaracje o korzystaniu przez uczniów z przynajmniej tygodniowego wypoczynku wyjazdowego jest miejsce zamieszkania. Większą szansę na taki wypoczynek mieli uczniowie z miast niż ze wsi. W tym roku gospodarstwa wiejskie decydowały się na taki wypoczynek dzieci nie tylko rzadziej niż w roku ubiegłym, ale także rzadziej niż w latach 2018–2019. W przypadku dzieci i młodzieży z miast spadek w stosunku do ubiegłego roku jest minimalny i zasięg takiego wypoczynku jest nawet większy niż w 2019 r. W efekcie w porównaniu z poprzednim rokiem różnice między wsią a miastem wzrosły.

Reklama

Wśród uczniów z miast widać spore zróżnicowanie w korzystaniu z co najmniej tygodniowych wyjazdów wakacyjnych – im większe miasto, tym większa szansa, że co najmniej tydzień tegorocznych letnich wakacji spędzili na wyjeździe. Korzystanie z co najmniej tygodniowych wyjazdów wakacyjnych różnicuje też poziom wykształcenia badanych przedstawicieli gospodarstw domowych – im jest on wyższy, tym częściej zamieszkujący w nich uczniowie wyjeżdżali na takie wakacje.

Korzystanie z co najmniej tygodniowego letniego wypoczynku wyraźnie różnicuje także ogólna sytuacja materialna gospodarstw domowych. Im lepsze oceny warunków materialnych, tym mniej deklaracji o rezygnacji z takiej formy wakacyjnego wypoczynku dzieci i młodzieży w wieku szkolnym, a więcej tych gospodarstw, które umożliwiły wyjazdy wszystkim należącym do nich uczniom.

W większości przypadków co najmniej tygodniowe wyjazdy wypoczynkowe uczniów odbywały się w kraju. Taki wypoczynek zadeklarowało 88 proc. rodzin, w tym 70 proc. zadeklarowało wypoczynek wyłącznie w kraju, a 18 proc. częściowo w kraju, częściowo za granicą. 30 proc. gospodarstw domowych zdecydowało, że przynajmniej w przypadku jednego dziecka będzie to wyjazd zagraniczny.

Reklama

Respondenci z rodzin, w których na choćby tygodniowe wakacje nie wyjechało żadne dziecko, zapytani zostali o przyczyny. 46 proc. z nich odpowiedziało, że na przeszkodzie stanął brak pieniędzy. 21 proc., że powodem było to, że dzieci po prostu nie chciały wyjeżdżać. 18 proc. podało, że powodem rezygnacji z wyjazdów był brak czasu (uczniów lub opiekunów), a 16 proc., że brak możliwości jego zorganizowania. 15 proc. uważa, że uczniowie nie muszą wyjeżdżać na wakacje, mogą wypoczywać w domu. 10 proc. podało, że uczniowie są jeszcze za mali na co najmniej tygodniowy wyjazd. 9 proc. wskazało, że na przeszkodzie stanęła praca zarobkowa uczniów. Po 6 proc. podało jako powód rezygnacji stan zdrowia niepozwalający na wyjazd i na potrzebę obecności uczniów w domu lub gospodarstwie rolnym.

Częstość deklarowania, że uczniowie nie wyjechali tego lata na co najmniej tygodniowy wypoczynek z powodu braku pieniędzy rośnie wraz ze spadkiem ocen warunków materialnych gospodarstw domowych. Częstość wskazywania na brak pieniędzy jako przyczynę rezygnacji z wyjazdów była taka sama na wsi i w mieście, a respondenci z rodzin wiejskich znacznie częściej od mieszkańców miast podawali, że uczniowie nie wyjechali z powodu braku czasu.

"Brak pieniędzy jako przyczyna rezygnacji z co najmniej tygodniowych letnich wyjazdów wakacyjnych powrócił na pierwsze miejsce po dwuletniej pandemicznej przerwie, a ponadto powód ten wskazywany był po tegorocznych wakacjach znacznie częściej niż w roku 2019 (równie często co w tym roku wskazywany był ostatnio w roku 2017). Pozostałe przyczyny niewyjeżdżania wskazywane były na ogół ze zbliżoną częstością co w roku ubiegłym" – czytamy.

CBOS zapytał też o co najmniej dwutygodniowe wyjazdy wakacyjne uczniów. Na taki wypoczynek dzieci i młodzież w wieku szkolnym wysłało 27 proc. gospodarstw domowych, w których są uczniowie. Jest to o 5 punktów procentowych mniej niż w roku ubiegłym. "Biorąc pod uwagę cały okres od 2016 r., można zauważyć, iż jedynie w pierwszym pandemicznym roku 2020 z co najmniej dwutygodniowych letnich wyjazdów wypoczynkowych skorzystała mniejsza część uczniów niż w ostatnie wakacje" – podano.

"Generalnie rzecz biorąc, (...) jeżeli już gospodarstwo domowe decydowało się wysłać uczniów na co najmniej dwutygodniowy wypoczynek poza miejsce zamieszkania, to na ogół wyjeżdżały wszystkie dzieci lub młodzież w wieku szkolnym" – wskazano.

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono od 5 do 15 września 2022 r. w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie 1119 pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod badania: 58,0 proc. wybrało wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), 25,3 proc. – wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI), 16,7 proc. – samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI). We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań i strukturę. Jednocześnie CBOS podał, że na pytania o wypoczynek uczniów odpowiadali respondenci z gospodarstw domowych, w których są uczniowie. Takich osób w próbie było 289. (PAP)

Danuta Starzyńska-Rosiecka

dsr/ joz/