"Cudowną opiekunkę oddam w dobre ręce" - napisała Iwona Jarzombek z Warszawy, mama prawie 3-letniej Laury, 8-letniego Oskara i 13-letniego Waldemara. "Pani Marysia była z nami ponad dwa lata, stała się członkiem rodziny, ale niedawno wprowadziła się do nas babcia, no i najmłodsza córka idzie do przedszkola. Pani Marysia była wspaniałą nianią i dlatego postanowiłam jej pomóc w poszukiwaniach" - wyjaśnia DZIENNIKOWI pani Iwona. A że trudno o lepszą reklamę dla niani niż pochlebne opinie rodziców, których dziećmi się zajmowała, odzew był natychmiastowy. W ciągu tygodnia na jej ogłoszenie odpowiedziało aż piętnaście rodzin.

Reklama

Kobieta sama zajęła się ich selekcją. "Szukając najlepszych kandydatów, zaczynałam od opowieści o tym, jakim wspaniałym człowiekiem jest pani Marysia, jak ogromny wpływ miała na wychowanie moich dzieci, ile dała im miłości, ciepła, jak nauczyła moją córeczkę pięknie mówić, jakie dzieci są teraz grzeczne, uczynne i można im wszystko wytłumaczyć" -wymienia jednym tchem. Potem przechodziła do oczekiwań finansowych niani. "Wiedziałam, że jej samej byłoby niezręcznie o to pytać, dlatego sama poruszałam tę kwestię. My płaciliśmy jej 1300 złotych miesięcznie. Ale pani Marysia jest w końcu bezcenna" - dodaje Iwona Jarzombek. Ci rodzice, którzy przeszli pierwsze sito, dostawali kontakt telefoniczny do opiekunki. I dopiero wtedy dochodziło do bezpośredniego spotkania z nową rodziną w ich domu. Dzisiaj kobieta śmieje się, że był to swoisty casting na dobrą rodzinę dla przyszywanej niani.

"Wcale się nie dziwię temu zainteresowaniu. Dobra niania to prawdziwy skarb, przecież opiekuje się tym, co mamy najcenniejsze. A znalezienie opiekunki, która nie zostawi naszego dziecka po paru miesiącach, wcale nie jest takie proste" - przyznaje Ewa Rogala z Warszawy, mama 8-miesięcznego Brunona, która nie może nachwalić się swojej niani. Zdobyła ją właśnie dzięki rekomendacji znajomych, u których kobieta wcześniej pracowała. "Takie polecenie jest nie do przecenienia i mam nadzieję, że nasza niania też uważa, że trafiła w dobre ręce" - mówi Ewa Rogala.

A co na to opiekunka małego Brunona? 58-letnia Anna Krupak tłumaczy, że decydując się na nową pracę, zwraca uwagę przede wszystkim na to, jakimi ludźmi są rodzice dziecka. "Muszą być kulturalni, inteligentni i sympatyczni, bo wtedy z pewnością pojawi się między nami nić porozumienia" - opowiada. I dodaje, że sama za każdym razem znajdowała nową rodzinę z polecenia tej, u której pracowałam wcześniej.

Reklama

Czy taka metoda zawsze się sprawdza? "Wszystko zależy od samej rodziny, ale jeśli ktoś już raz sprawdził się jako niania, wówczas szanse, że zgra się z kolejną, są zdecydowanie większe" - przyznaje psycholog dziecięca Gracjana Węgorska.

Wiedzą o tym doskonale rodzice i dlatego w internecie jest sporo anonsów ludzi, którzy postanowili znaleźć nowy dom dla swojej opiekunki. Takich jak ten: "Szukam dla tej bardzo ciepłej, uczciwej i autentycznie kochającej dzieci pani, lat około 60, malucha lub maluchów, którym będzie mogła pokazywać świat". Albo: "Cierpliwa, wesoła, energiczna. 50-latka. Czyta książeczki, bawi się z dzieckiem, Mati co chwilę potrafił powiedzieć nowy wierszyk. Niania uczyła go mądrych rzeczy, które napawały nas dumą". Trudno chyba o lepszą rekomendację.

p

Reklama

Jaka powina być dobra niania?

Troskliwa

Potrafi nawiązać kontakt z dzieckiem i związać się z nim na dłużej. Nie boi się bliskości. Rozumie potrzeby malucha i jest gotowa zaangażować się emocjonalnie.

Doświadczona

Opiekowała się już dziećmi (odchowała własne, pracowała jako niania albo ma młodsze rodzeństwo). Ma wiedzę o ich rozwoju.

Stanowcza

Potrafi powiedzieć dziecku "nie” wtedy kiedy trzeba. Nie jest zbyt uległa, ale też nie próbuje dominować nad rodzicami. Lubi rozmawiać o swoim podopiecznym, potrafi przyjąć krytykę, ale ma też własne zdanie.

Opanowana

W sytuacjach kryzysowych nie wpada w panikę i nie traci równowagi emocjonalnej. Potrafi udzielić pierwszej pomocy – wie, co robić, kiedy dziecko np. się zakrztusi lub oparzy.

Zorganizowana

Potrafi zorganizować sobie pracę, jest punktualna. Dba o to, aby przestrzegać pór posiłków, godzin snu. Uczy dziecko planowania czasu i dzielenia go między przyjemności i obowiązki. Lubi porządek, choć nie jest przesadnie pedantyczna.

Kreatywna

Ma poczucie humoru, potrafi się śmiać i żartować. Nie jest przewrażliwiona na własnym punkcie. Ma dużo inicjatywy, jest otwarta, pełna energii, pogodna. Lubi ruch na świeżym powietrzu.