Biała suknia jest dość wymagająca. Trzeba mieć idealną sylwetkę (bo jasne kolory pogrubiają), zadbaną, opaloną cerę i dobrze dobrany kolor włosów, by nie wypaść zbyt blado. Jeśli wypełni się te zalecenia, biały odwdzięczy się z nawiązką. W sukni w tym kolorze wygląda się kobieco, niewinnie i młodo.
Kilka naszych gwiazd nie bało się stanąć wbrew obowiązującym trendom i na sobotnie gali rozdania Wiktorów wystąpiły właśnie w ponadczasowej, klasycznej bieli. Trzeba przyznać, że dwie laureatki Wiktorów 2007 wygrały w sobotę nie tylko konkurs popularności wśród widzów, ale także nieoficjalną konkurencję na najlepszy strój. Justyna Steczkowska wybrała kreację przypominającą łąbędzia, która pięknie podkreśliła jej smukłą talię i ładną karnację. Joanna Liszowska wystąpiła na scenie w białej sukience trzy-czwarte inspirowanej latami 30.
Biel wybrała także prowadząca galę Anna Mucha. Jedną z kreacji była lejąca się suknia z aplikacjami.
Wśród innych kreacji wieczoru dominowały żywe odcienie - chaber (jak u Kingi Rusin), czerwień (u pani prezydentowej Marii Kaczyńskiej) oraz zieleń. Dominację prostych kolorów udało się przełamać Nataszy Urbańskiej, która zamiast niewinną bielą, kusiła słodką dziewczęcą sukienką w krateczkę, oczywiście z białym, niewinnym akcentem - haleczką.