Misheel Jargalsaikhan o pracy przy serialu "Rodzina zastępcza"
Misheel Jargalsaikhan w latach 1999–2007 grała postać Zofii Kwiatkowskiej w serialu "Rodzina zastępcza". Produkcja Polsatu cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, przyciągając przed ekrany telewizorów miliony widzów. Serial familijny przyniósł popularność wielu młodym aktorom i aktorkom, którzy debiutowali na ekranach. Wśród nich nich była pochodząca z Mongolii Misheel Jargalsaikhan. Rola Zosi otworzyła jej wiele drzwi i zapewniła stałe miejsce w polskim show-biznesie. Po latach Jargalsaikhan otworzyła się na temat pracy na planie "Rodziny zastępczej".
Wspomina przykre komentarze
Misheel Jargalsaikhan udzieliła wywiadu serwisowi Plejada, w którym zdradziła kulisy pracy w hicie Polsatu. Aktorka przyznała, że generalnie na planie panowała przyjazna atmosfera, lecz zdarzały się nieprzyjemne sytuacje, które do dziś utkwiły w jej pamięci. Młodziutkiej wówczas aktorce zwracano uwagę na sposób odżywiania. - Gdy jadłam jabłko wieczorem, to słyszałam od tej osoby komentarz: "Misheel, nie powinnaś jeść tego jabłka. Owoce jemy rano, bo gdy zjesz wieczorem, to można po tym spuchnąć". Co to są za komentarze? Jakie puchnięcie na wieczór, bo zjadłam jabłko? To były sytuacje, które niepotrzebnie budowały dyskomfort - wyznała.
Jargalsaikhan przyznała, że słuchanie takich komentarzy nie było łatwe dla nastolatki, której ciało i poczucie własnej wartości dopiero się kształtowały. W pewnym momencie zaczęła bardziej pilnować się z jedzeniem. -Potem przy tej osobie automatycznie nie sięgnęłam po przekąskę, chociaż byłam głodna. Jedząc obiad przy jednym stole, już wiesz, że musisz się kontrolować, bo będzie oceniane to, co jesz, co masz na talerzu - zdradziła Plejadzie.