Marta Lech-Maciejewska ma nowotwór złośliwy
W sierpniu Marta Lech-Maciejwska zamieściła obszerny post w mediach społecznościowych, w którym wyznała, że zmaga się z nowotworem złośliwym. Prowadząca "Drugie życie sukien ślubnych" w Polsat Café, influencerka oraz właścicielka marki modowej, wyznała wówczas, że była przekonana, że diagnoza sprawi, że jej życie legnie w gruzach. Jednak tak się nie stało. - Gdybyście jeszcze dwa miesiące temu zapytali mnie, jak zniosłabym wiadomość o złośliwym nowotworze, to pewnie powiedziałabym, że rozpadłabym się na kawałki. Ale tak się nie stało. Żyję, pracuję, płaczę i się śmieję. Kocham, mam marzenia i pragnienia - napisała.
Celebrytka wyznała wówczas, że jej guz rósł przez 8 lat, lecz dopiero krótko przed diagnozą została wysłana na biopsję. - Czasu nie cofnę, ale Was mogę przestrzec. Dziś jestem po kolejnych badaniach. Sprawdzamy, czy te 8 lat sprawiło, że kolega zamieszkał też gdzieś indziej niż tylko w guzie - pisała wówczas.
Gwiazda Polsatu czeka na operację
W wtorek, 22 października, Marta Lech-Maciejewska napisała w mediach społecznościowych, że trafiła do szpitala, gdzie czeka ją operacja. Nie ukrywała, że obawia się jej wyniku. - Godzina zero... Niech się dzieje. Bardzo się boję, Dziubki. Pomyślcie dziś o mnie ciepło. Czekam na moją kolej, dostałam jakieś bardzo silne leki na uspokojenie i jestem teraz taka rozpłynięta, nawet to przyjemne. Oddałabym królestwo za dobrą kawę i jakieś pyszne ciastko. Ale wiecie, takie najpyszniejsze pistacjowe. Jednak takie rzeczy to najwcześniej jutro albo pojutrze. Niech już będzie po - napisała w relacji na Instagramie.