Każda kobieta cierpiąca z powodu bolesnych miesiączek diagnostykę powinna rozpocząć od wizyty u ginekologa. Niestety bardzo często po wykonaniu wszystkich możliwych badań, wydaje się, że wszystko jest w porządku, a jedyne uzasadnienie, jakie kobiety słyszą to: „taka już Pani uroda” oraz marne pocieszenie: „po porodzie przejdzie” lub złotą radę: „musi Pani nauczyć się z tym żyć”. Najczęściej pacjentka zostaje ze swoim bólem sama, trzymając w dłoni receptą na tabletki przeciwbólowe. Mniej się mówi o tym, że istotny wpływ na poziom bólu menstruacyjnego ma również tryb życia.
- Często okazuje się, że bolesne miesiączkowanie wynika nie ze zmian ginekologicznych, lecz z nadmiernie napiętej tkanki w obrębie zarówno w okolicach miednicy, jak też w całym ciele – wyjaśnia fizjoterapuetka uroginekologiczna Joanna Piórek-Wojciechowska. - Ból menstruacyjny może być wzmagany przez m.in. przewlekły stres, obciążające treningi oraz przebyte kontuzje, ciążę i poród, a nawet nieprawidłowe odżywianie czy siedzący tryb życia - dodaje.
Bolesna miesiączka – objaw endometriozy
Ból podczas menstruacji nigdy nie jest normą i nie wystarczy go przeczekać. Jeśli ból jest odczuwany nie tylko w czasie samej miesiączki, ale też w czasie owulacji czy podczas stosunku płciowego, może być on objawem poważnego schorzenia – endometriozy. Jej podłożem jest rozrost błony śluzowej macicy poza samą macicą, często w jamie otrzewnej.
- W przypadku regularnej miesiączki błona śluzowa macicy złuszcza się w trakcie miesiączki. Niekiedy jednak dochodzi do patologii, która powoduje, że część błony śluzowej przedostaje się poprzez jajowody do jamy brzusznej kobiety. Komórki te mogą osiąść w jajnikach, otrzewnej, a nawet pęcherzu moczowym, a wywołując stan zapalny powodują ból o bardzo wysokim nasileniu – tłumaczy Joanna Piórek-Wojciechowska.
Co ważne, endmoteriozie może towarzyszyć niepłodność. Sama choroba dotyka 5-10% kobiet w okresie rozrodczym, a diagnozuje się ją najczęściej u w wieku 25-34 lata.
Silny ból, koc i tabletki przeciwbólowe to nie jedyna opcja
Całkowite wyleczenie endometriozy nie jest możliwe, a proces leczenia skupia się na redukcji jej ognisk, zachowaniu płodności oraz łagodzeniu objawów choroby. W tym ostatnim przypadku dużym wsparciem jest specjalistyczna fizjoterapia uroginekologiczna.
- Wzmożone napięcie mięśni dna miednicy, przywodzicieli, mięśni pośladkowych, strukturw obrębie miednicy, a nawet przepony czy nieprawidłowa postawa ciała mogą przekładać się na bolesne miesiączkowanie. Z tym wszystkim pracuje się podczas fizjoterapii. Oprócz terapii manualnej wykonywanej przez fizjoterapeutę, pacjentka dostaje także dobrane indywidualnie zadania domowe, które należy wykonywać codzienne – wyjaśnia Joanna Piórek-Wojciechowska.
Systematyczne ćwiczenia w połączeniu z odpowiednio dobranym leczeniem farmakologicznym dają duże szanse na złagodzenie objawów endometriozy, a tym samym poprawę jakości życia kobiety.
Ćwiczenia polecane przez Joannę Piórek-Wojciechowską
#1Oddech przeponowy
- Połóż dłonie pod biustem w taki sposób, żeby kciuki były skierowane w stronę kręgosłupa, a palce wskazujące „patrzyły” na siebie.
- Podczas WDECHU postaraj się wpuścić powietrze w boki żeber (pod dłonie) – nie unoś przy tym barków, nie wypełniaj brzucha powietrzem. W czasie WDECHU powinnaś zauważyć, że palce wskazujące oddalają się od siebie.
- Podczas WYDECHU palce wskazujące powinny zbliżać się do siebie.
- Ćwicz oddech codziennie – na początek pięć, sześć oddechów kilka razy dziennie. Kiedy poczujesz, że staje się to łatwiejsze, próbuj oddychać w ten sposób podczas stania w kolejce, jazdy autobusem, samochodem lub podczas innych codziennych czynności. Na początku nie jest to takie proste! Polecam Ci stanąć lub usiąść przed lustrem i w ten sposób kontrolować swoje ciało.
#2 Głęboki przysiad
- Wejdź do przysiadu.
- Ustaw stopy na szerokość bioder (lub nieco szerzej), skieruj palce stóp na zewnątrz.
- Nie zaokrąglaj kręgosłupa, powinien być wyprostowany.
- Łokciami delikatnie rozpychaj kolana.
- Oddychaj swobodnie.
- Powinnaś czuć delikatne rozciąganie w pachwinach, nigdy ból.
- Jeśli wejście do głębokiego przysiadu sprawia Ci problem, możesz podłożyć pod pięty książki lub kostki do jogi.
- Utrzymają tę pozycję około 30 sekund do 1 minuty.
#3 Pozycja dziecka
- Przejdź do siadu na stopach, rozsuń kolana.
- Pochyl się do przodu i spróbuj położyć klatkę na podłodze.
- Połóż czoło na podłodze, ręce wyciągnij przed siebie.
- Rozluźnij szczękę, wydłuż kręgosłup. Oddychaj głęboko.
- Zostań w tej pozycji od 30 sekund do 1 minuty.
#4 Pozycja szczęśliwego dziecka
- Połóż się na plecach.
- Zegnij kolana i przyciągnij je do brzucha.
- Chwyć dłońmi za palce od stóp lub zewnętrzne krawędzie stopy (jeśli sprawia Ci to problem możesz użyć pasków do jogi, gumy do ćwiczeń lub ręcznika.
- Rozsuń kolana, tak żeby znajdowały się szerzej niż tułów.
- Kostki powinny znajdować się tuż nad kolanami, a podudzia prostopadle do podłogi.
- Pociągaj stopy w kierunku podłogi.
- Powinnaś czuć delikatne rozciąganie w okolicy krocza oraz pachwin. Pozostać w tej pozycji od 30 sekund do 1 minuty. Oddychaj swobodnie.