Za to Polacy kochają wulgaryzmy! 5 powodów

2 października 2012, 07:31

**To tylko złudzenie, ale wielu ludzi mu ulega...** / Shutterstock

Słyszymy je dosłownie wszędzie i ust niemal wszystkich ludzi dookoła. Twierdzimy, że kiedy docierają do naszych uszu, mamy ochotę protestować,bo nie godzimy się na ich obecność w języku, ale prawda jest całkiem inna... Oto, co nam daje używanie wulgaryzmów i sprawia, że tak często pojawiają się w naszych wypowiedziach.

1 To oczywiście wyraz naszej słabości, ale w chwilach wzburzenia często nie znajdujemy innego sposobu na powiedzenie tego, co chcemy

2. Wydaje się nam, że wulgaryzm najlepiej wyraża emocje, które chcemy przekazać

Shutterstock

2 O tym, jak ważną rolę socjalizacyjną ogrywają wulgaryzmy, może świadczyć powstanie na Facebooku fanpage'u o nazwie "Nie ufam ludziom, którzy nie przeklinają"...

3. Jesteśmy przekonani, że w niektórych sytuacjach używanie przekleństw czyni z nas 'swojaków' i luzaków

Shutterstock

3 Małe dzieci często nawet nie zdają sobie sprawy ze znaczenia niecenzuralnych słów, których używają, ale intuicyjnie czują, że są to wyrazy "zakazane"

4. Młodsze osoby uważają, że używanie wulgaryzmów czyni ich bardziej dorosłymi

Shutterstock

4 To niestety świadczy o niskiej kompetencji językowej. O ile można jeszcze próbować usprawiedliwić użycie "twardych" przekleństw w sytuacjach pobudzenia emocjonalnego, o tyle używanie ich jako integralnego elementu każdej wypowiedzi nie znajduje wytłumaczenia