Pomyśl o tym, w jaki sposób składa się w Twoim rodzinnym domu lub otoczeniu życzenia z okazji świąt i uroczystości… Mniej więcej brzmi tak: zdrowia, szczęścia, pomyślności… Możemy życzyć sobie tego co piękne, potrzebne, dobre i nam sprzyjające, niemniej świat może okazywać się bardzo różny: raz pełen przyjemnych wydarzeń i bliskości, innym razem pełen straty i trudnych emocji. Do tego nieprzewidywalnego i skomplikowanego algorytmu wydarzeń życiowych dochodzi jeszcze jeden czynnik - pandemia. Co więcej, w wielu przypadkach już rok temu wpłynął on na okres świąteczny, który dla wielu z nas był tym czasem wyciszenia, bliskości i tego co dla nas ważne. W jaki sposób radzić sobie z przeżywaniem zbliżających się świąt w obliczu szybkiego wzrostu zachorowań na COVID-19 i własnych, trudnych uczuć?

Reklama

Izolacja fizyczna – nie społeczna!

Po pierwsze, nie oszukujmy się. Sytuacja jest daleka od ideału i kolejny raz tegoroczne święta oraz Nowy Rok nie będą przebiegały typowo. Pandemia COVID-19 sprawiła, że wielu z nas zweryfikowało swoje życiowe plany. Sama myśl o zmianie także takich rytuałów, jak sposób obchodzenia świąt, może wywoływać duży stres, dyskomfort oraz obniżać nastrój. Najczęściej pojawiającymi się zaburzeniami są: lęk paniczny, objawy obsesyjno-kompulsywne, problemy związane z bezsennością, problemy trawienne, a także objawy depresyjne i typowe dla stresu pourazowego. Konsekwencje długiej izolacji społecznej były badane także przed pandemią i jasno wskazują, iż wpływa ona negatywnie na zdrowie fizyczne, psychiczne, jakość snu, również znacząco obniża nastrój i negatywnie wpływa na nasz dobrostan. Izolacja społeczna starszych osób niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne ze względu na zwiększone ryzyko problemów sercowo-naczyniowych, autoimmunologicznych, neurokognitywnych i trudności w zakresie zdrowia psychicznego.

Niemniej, to ze względu na zdrowie i życie osób starszych stoimy przed dylematem organizacji i sposobu spędzenia nadchodzących świąt. Z jednej strony towarzyszy nam lęk o zdrowie bliskich, z drugiej tęsknota, obawy przed samotnością, utrata świątecznej atmosfery, na którą czekamy niekiedy cały rok. Obie strony wydają się patowe, ale…

Technologie internetowe, połączenia audio i wideo mogą być skutecznie wykorzystywane w zapewnianiu sieci wsparcia i budowania poczucia przynależności także osobom starszym. Ile razy widziałeś, jak mama lub babcia sprawnie lepią pierogi? A co gdyby teraz wykorzystać tę szansę, aby w końcu zgłębić rodzinną recepturę i z wykorzystaniem wideorozmowy uczestniczyć w przygotowaniu tej potrawy samodzielnie? Być może gdzieś między karpiem a barszczem, w obliczu podniecenia przed rozpakowywaniem prezentów, nie przyszło ci z uwagą słuchać opowieści o rodzinnych tradycjach z różnych części kraju? Tym razem możesz w pełnym skupieniu i obecności chwycić za telefon i posłuchać tych historii. Masz szansę również połączyć się, wirtualnie, ale też emocjonalnie, z rodziną ze wszystkich stron i stworzyć wirtualny wigilijny stół.

Może to brzmieć jak niewystarczające rozwiązanie, ale nie chodzi o to, aby było idealnie. Czasami przychodzi nam mierzyć się z adaptacją do warunków, w jakich się znaleźliśmy – nie oznacza to, że osiągną one ów idealny wymiar, ale nie oznacza to również, że święta możemy już tylko spisać na straty. Korzystając z tego, co dostępne, możemy zadbać o emocjonalną i społeczną bliskość przy zachowaniu dystansu fizycznego – dla dobra nas i naszych bliskich. Być może te relacje będą inne, ale magia świąt ma szansę zadziałać nawet przez Skype – może taki rodzaj połączenia pozwoli nam na spojrzenie na relację z innej niż dotąd strony?

Elastyczność psychologiczna

Reklama

Elastyczność psychologiczna to zdolność do otwartego odczuwania i myślenia, uczestnictwa w doświadczeniu bieżącej chwili oraz kierowania się w życiu ku temu, co jest dla nas istotne, przy jednoczesnym budowaniu nawyków, które pozwalają żyć w zgodzie z własnymi wartościami. Elastyczność uwzględnia także to, że odwracanie się od trudnych i bolesnych przeżyć przynosi więcej strat, niż zwrócenie się ku własnemu cierpieniu i negatywnym emocjom, jakie przeżywamy. Brzmi paradoksalnie? Przecież nikt z nas nie chce być smutny ani odczuwać lęku. Nie oznacza to, że te uczucia nie pojawiają się w naszym życiu. Mogą nawet towarzyszyć nam podczas tych nietypowych świąt. Elastyczność psychologiczna nie polega na pozytywnym myśleniu, fałszowaniu rzeczywistości, ale na akceptacji trudnych stanów, uczuć i doświadczeń, a także życie wraz z nimi, kiedy ich doświadczamy. Jeżeli potraktujemy zbliżające się święta poza rodzinnym gronem lub samodzielnie jak katastrofę, której zapobiec może jedynie coś, co jest dla nas w związku z pandemią nieosiągalne, to spisujemy swój dobrostan na stratę. Skupiając się na efekcie i jego rozwiązaniu zapominamy o procesie, który dzieje się teraz w wielu polskich (i nie tylko!) domach i który tak wielu z nas przeżywa.

Jednym z komponentów elastyczności psychicznej jest nie tylko akceptacja trudnych emocji i doświadczeń, ale także życie wraz z nimi. Realizując coś, co ma dla nas znaczenie (np. troska o zdrowie swoje lub bliskich), zyskujemy motywację i zasoby do akceptowania i bycia z tym, co trudne.

Kilka pomysłów na święta w dobie izolacji fizycznej

Po pierwsze pamiętaj, że święta poza rodzinnym domem czy bez tradycyjnych rytuałów budzą stres – być może jeszcze nie przeżywałeś/aś takiego czasu i to naturalne, że towarzyszy temu lęk, strach czy pewne obawy. Staraj się nie wybiegać myślą w przód – nikt z nas nie ma umiejętności przepowiadania przyszłości, zatem myśli „to będzie katastrofa” nie muszą mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości, a mogą już przyczyniać się do obniżania dobrostanu. Będzie inaczej niż dotychczas, to wiemy z pewnością. Niemniej, nie wszystko musi być stracone.

Dzięki internetowym i telefonicznym narzędziom mamy możliwość komunikacji na odległość. Masz szansę pozyskać rodzinne przepisy, uczestniczyć w domowych warsztatach lepienia online z własną (a być może z cudzą!) babcią, odkryć sekret barszczu mamy, a także wypróbować przepisy, które zawsze chciałeś/aś widzieć na wigilijnym stole. Zaplanuj połączenia z rodziną, przyjaciółmi, zaproponuj wideokonferencje również z tymi, których nie ma zazwyczaj przy wigilijnym stole – z wykorzystaniem internetu szerokość geograficzna przestaje mieć znaczenie. Skorzystaj z chwili na życzenia, nawet te telefoniczne - przecież rezygnujesz z wizyty u rodziców lub dziadków w trosce o ich zdrowie, więc może warto, aby usłyszeli, że są dla ciebie ważni? Dzielenie uczuć buduje relację poprzez wzmacnianie bliskości emocjonalnej. Być może to, co łączy was mocniej niż sygnał połączenia, to właśnie wspólna tęsknota?

Pamiętaj o znajomych i przyjaciołachgry online czy po prostu rozmowa i obecność (nawet ta wirtualna) wpływa realnie na nasz dobrostan. Chcesz zadbać o towarzystwo na ten czas? Skorzystaj z grup tematycznych w mediach społecznościowych. Być może będzie to okazja do stworzenia nowych znajomości i zjednoczenia kilku(nastu) osób, które tak jak ty poszukują interakcji w tym świątecznym czasie?

Wspieraj innych - być może nie masz już babci, do której możesz zadzwonić, ale nie oznacza to, że w kraju nie ma osób, które mogłyby ucieszyć się z rozmowy z tobą, zwłaszcza w tym świątecznym czasie. Poszukaj organizacji, które pomagają łączyć telefonicznie wolontariuszy i seniorów oraz osoby samotne. Możecie wzajemnie skorzystać z tego wsparcia, a niesienie pomocy innym podnosi także nasze poczucie dobrostanu i sensu życia. Jeżeli obawiasz się, że będzie brakować ci zajęć i wrażeń w tym świątecznym okresie, możesz zaoferować swoje wsparcie w dostarczaniu zakupów, przygotowaniu świątecznego poczęstunku dla tych, którzy nie mogą ich zrealizować, czy nawet wyprowadzić psa sąsiadów, którzy akurat zostali objęci kwarantanną - a nuż na tym spacerze właśnie przemówi ludzkim głosem?

Zadbaj o siebie - pomyśl, co zazwyczaj sprawiało ci przyjemność w okresie świąt: herbata z miodem, wieczór z dobrą książką lub filmem pod miękkim kocem, a może układanie puzzli czy eksperymenty kuchenne? Możesz zadbać także o siebie, swoje przyjemności i nastrój. To, że jesteś sam lub z dala od bliskich, nie oznacza, że nie możesz celebrować tego czasu tak, jak tylko tego chcesz. Zawsze możesz iść o krok dalej - zapakować swój prezent i położyć pod choinką. Świąteczne rytuały mają moc, przede wszystkim nie pozwalają na zagłębianie się w negatywne, zniekształcone myśli, a mogą sprzyjać budowaniu relacji ze sobą, wracaniu do dobrych wspomnień związanych z tym czasem lub tworzeniu nowych, osobistych, niezależnych od miejsca i czasu tradycji. Wszak relacja, którą mamy ze sobą, to jedyna, którą jest nam dana na całe życie.