Założycielka sklepu, 44-letnia matka czworga dzieci Nadieżda Biełkowa-Biertacz, jest przekonana, że wyznawczynie prawosławia mają prawo być eleganckie i chce raz na zawsze zerwać ze stereotypem wierzącej Rosjanki, całej w czerni i w chustce na głowie. Okazuje się jednak, że znalezienie strojów skromnych, eleganckich, ale jednocześnie modnych, nie należy do łatwych zadań.
Problem ten ma rozwiązać butik usytuowany w centrum dawnej stolicy Rosji o nazwie 12 Świąt (w nawiązaniu do 12 najważniejszych świąt prawosławnych). Będzie można w nim znaleźć m.in.: długie wełniane spódnice, kaszmirowe szale i jedwabne chusty. W asortymencie dominują stonowane barwy: brązy, biel, czerń i blady róż. Niedługo mają pojawić się także kosmetyki.
Ceny - jak zapewnia szefowa sklepu - nie są wygórowane i wahają się od 300 do 3000 rubli (8,50-85 euro).