Najnowsze badania wskazują, że panie z pogardą patrzą na wizerunek roznegliżowanej modelki promującej najnowszą kolekcje bielizny lub kosmetyków. Taka reakcja pozwala poczuć się kobiecie lepiej we własnej, często nie do końca idealnej, skórze - donoszą naukowcy z Warwick Business School.

Reklama

- Prowadzone przez nas badania wskazały, że konsumenci, którzy są atakowani wyidealizowanym wizerunkiem pięknych, młodych i szczupłych modelek czy gwiazd, często agresywnie reagują na te obrazy i negatywnie odbierają całokształt kampanii. To może przekładać się również na produkt - emocje związane z odbiorem reklamy przenosimy na promowany przedmiot - tłumaczy dr Tamara Ansons.

Naukowcy zachęcają reklamodawców do bardziej umiejętnego posługiwania się wizerunkiem znanych osób. Badania wskazują jednoznacznie, że mniej denerwujące dla odbiorcy jest subtelnie pokazane piękno osoby uczestniczącej w reklamie.

Okazuje się, że istotne jest nie tylko kto występuje w reklamie i jak bardzo uroda i atrakcyjność tej osoby zostanie wyeksponowana, ale również to, jak odbiorcy kampanii oceniają swoją atrakcyjność.

>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!