Była modelka, obecnie autorka najbardziej apetycznych książek na świecie Sophie Dahl, przyznaje, że modelki nie maja wyjścia - muszą być chude. Winą za to obarcza projektantów, którzy szyją ubrania w "dziecięcych" rozmiarach.

Wnuczka słynnego aktora Roalda Dahla, przyznaje, że w świecie mody nie ma miejsca na kompromisy, modelki muszą być szczupłe na tyle, aby mogły zmieścić się w projektowane przez kreatorów mody ubrania.

Reklama

Wspominając swoje doświadczenia z okresu, kiedy Dahl była modelką, pamięta, że nie miała czasu na jedzenie. Albo pozowałam, albo byłam w trakcie przymiarek - przyznaje.

Dahl była zaprzeczeniem stereotypów panujących w świecie mody. Na początku swojej kariery, mimo cennych rad stylistki "Vogue" Isabelli Blow, Sophie zamiast drastycznie chudnąć przybierała na wadze. Szybko jednak przemysł modowy utemperował jej buntowniczy charakter.

Przyznaje jednak, że nie rozumie tej powszechnie panującej "paranoi i poczucia braku szczęścia z powodu wiecznego głodzenia się".

Głodzenie się nie jest sexy. Proszę nie poddawajcie się szklanej fikcji, w której utknęły wychudzone gwiazdeczki - dodaje.