Jak podaje podkarpacka policja, do kradzieży doszło rano, kiedy na oddziale położniczym część personelu kończyła nocną zmianę. Mężczyzna, który był w tym czasie na oddziale i miał uczestniczyć w porodzie swojej narzeczonej, wykorzystał chwilową nieobecność pielęgniarki i z pokoju ukradł jej portfel.
Rabuś wyjął z portfela pieniądze i schował pod stojący na korytarzu automat z napojami. Po kradzieży wrócił na salę, w której przebywała jego narzeczona i, przekonany o swojej bezkarności, spokojnie oczekiwał na poród dziecka.
Okradziona pielęgniarka zauważyła brak pieniędzy i wezwała policję. Funkcjonariusze w jednej z sal zauważyli mężczyznę, który w przeszłości był już notowany za podobne wykroczenia. 22-latek przyznał się do kradzieży. Pieniądze w kwocie 100 złotych wróciły do właścicielki.
Teraz rabusiowi grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.