Przedstawiciele instytucji pomocy społecznej, policji, oświaty, ochrony zdrowia i gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych mogą już pomagać ofiarom przemocy w rodzinie zgodnie z nowymi procedurami niebieskiej karty. Umożliwia im to wchodzące dziś w życie rozporządzenie Rady Ministrów z 13 września 2011 r. w sprawie procedury niebieskiej karty oraz wzorów formularzy niebieskiej karty (Dz.U. nr 209, poz. 1245).
Nowe przepisy przewidują stosowanie czterech formularzy. Będą one wypełniane na kolejnych etapach przewidzianej w rozporządzeniu procedury. Pierwszy z dokumentów, formularz A, jest wypełniany przez przedstawiciela jednej z pięciu wymienionych wcześniej służb po zaistnieniu przypadku przemocy w rodzinie. Drugi to tzw. pouczenie dla krzywdzonej osoby. Zawiera on przydatne informacje o instytucjach, które udzielają pomocy w przypadku przemocy domowej. Trzeci z druków, stanowiący analizę sytuacji rodziny, i czwarty, dotyczący osoby stosującej przemoc, wypełniają przedstawiciele zespołu interdyscyplinarnego. Do przewodniczącego tego zespołu w ciągu siedmiu dni powinien trafić formularz A.
Członkowie zespołu na podstawie tych dokumentów opracowują plan pomocy krzywdzonym osobom. Po jego zrealizowaniu procedura jest kończona, ale to działanie nie wymaga wypełniania specjalnego druku.
Eksperci zwracają uwagę, że przygotowane przez rząd przepisy, rozbudowujące dotychczasową procedurę, będą znacznie zwiększały biurokratyczne obowiązki zespołu interdyscyplinarnego. A to nie przełoży się na jakość pomocy dla ofiar przemocy domowej.
Reklama
– Do tej pory niebieską kartę stosowali tylko policjant i pracownik socjalny, a jej druk liczył cztery strony. Nowa procedura, która została powiązana z działaniem zespołu interdyscyplinarnego, przewiduje wypełnianie aż ośmiu stron formularza A – mówi Renata Durda, kierownik Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia.
Dodaje, że policjanci wskazują, że wypełnienie tak obszernego druku w miejscu przeprowadzania interwencji jest bardzo trudne.
Wątpliwości budzi też zbyt krótki termin na przekazanie przez przewodniczącego formularza A pozostałym członkom zespołu. Ma on na to zaledwie trzy dni. W tak krótkim czasie praktycznie niemożliwe będzie zwołanie posiedzenia zespołu. Przewodniczący będzie więc musiał wykonać kopie formularza i przekazać je członkom. Takie działanie może nie gwarantować właściwej ochrony danych osobowych ofiar przemocy.